Gra LOST RPG

Sal

Claire nie zdazyla juz krzyknąć zanim, zeby cos na siebie zalozyl, bo przeciez leje. Westchnęła tylko, opadła tyłkiem na poslanie i przystawila dzieciaka do piersi.

Nina

[przychodzi: Charlie]
Otrząsnął się w wejściu z zimna i deszczu.
Nie wiem jakim cudem może być taka pogoda na tropikalnej wyspie... oznajmił.

Sal

Zapomniales zalozyc bluzy skarcila go tonem dbającej matki, odkladajac Aarona do kolyski.

Nina

Zapomniałem. przyznał, podchodząc do Claire i podając jej szczelnie zapakowany, jeszcze ciepły tost oraz termos z herbatą. Sniadanie podano do stołu. uśmeichnął się szeroko.

Sal

Claire usmiechnęła się, podziekowala, po czym, zauwazając, ze tost wystepuje w ilosciach jeden, podniosla pytajacy wzrok na Charlie'ego i spytala:
Ty nie jesz?

Nina

Nie jestem przyzwyczajony do jadania śniadań. odparł, gdyż w przeszłości tak naprawdę jego dzień zaczynał sie po południu. W przeszłosci, to znaczy w czasach Driveshaft.
Robię się głodny dopiero koło południa. Smacznego. dodał, siadając obok.

Sal

Kiwnęła głową, po czym siegnęła po kanapkę i ugryzła kawałek.

Nina

Może być? zapytał, majac na myśli kanapkę.

Sal

Pyszna usmiechnęła się znad kanapki, nalewając sobi e herbaty do kubka sluzącego jednoczesnie za zakrętkę termosu.

Scheat

Przyszedł i stanął przyglądając się Claire i dziecku. Nagle zwrócił wzrok na Charlie'ego
Jestem
Zakomunikował

Sal

Clair epodniosla z zaskoczeniem wzrok na Wielkiego Zuego Murzyna.
Dzien dobry? przywitala się niepewnie

Scheat

Co z chrztem, zdecytowałaś się?
Zaptytał wpatrując się uważnie w blondynkę

Sal

Claire zakrztusila się tostem.
Z jakim chrztem?

Scheat

Popatrzył na Charlie'ego z twarzą bez wyrazu, ale tak na prawdę, poczuł, że ktoś oszukał jego i kij.
Myślałem, że wiesz

Sal

Że wiem o czym? spytała, przenosząc zaskoczone spojrzenia z Charlie'ego na Wielkiegu Murzyna