Gra LOST RPG

Scheat · Wysłany: Wto 14:18, 20 Mar 2007 Temat postu:

Wiesz co Claire? Matka, która na kilka[naście?] dni po porodzie, na tej upiornej wyspie, bez cywilizacji, bez wszystkich udogodnień. Sama radziłaobie z dzieckiem, musiałaby być cyborgiem.
Kobieto. Przez dwa miesiące pomagałam siostrze, a przecież miała męża
Przezornie zataiła wszystkie inne szczegóły.
Tysiące matek zgadza się na to, żeby przy odchowywaniu niemowlaka pomagała im rodzina i przyjaciele.
Nie chodzi mi o opiekę 24 godziny na dobe. Musisz sobie radzić.ae pozwól od czasu do czasu wziąść małego na spacer, żebyś mogła na chwilę odpocząć.

Sal · Wysłany: Wto 16:31, 20 Mar 2007 Temat postu:

Flor, ja odpoczywam. powiedziała spokojnie, próbując znaleźć w pamieci moment, który mogłaby określić tym słowem.

Scheat · Wysłany: Wto 16:34, 20 Mar 2007 Temat postu:

Flor popatrzyła na nią krytycznie.
Skoro tak mówisz.. Na siłe ci nie pomoge.
Mów jak będziesz potrzebowała kogoś, kto zechce bawić noworodka
Wstała kirując się do wyjścia.

Sal · Wysłany: Wto 16:37, 20 Mar 2007 Temat postu:

Claire nadal miała wrażenie, ze oddanie komukolwiek Aarona na pół minuty będzie nie w porzadku. I nie po matczynemu. I w ogóle 'nie'.
Z drugiej strony, wyglądała (i czuła się) jak dwa trupy po dwudniowej libacji bez zakąski.
To nie było pozytywne.
Flor? zwróciła sie do wychodzacej.

Granmor · Wysłany: Wto 16:37, 20 Mar 2007 Temat postu:

Aaron ponownie zasnął, zmęczony chyba tym że ciągle się kręcił w łóżeczku.

Scheat · Wysłany: Wto 16:39, 20 Mar 2007 Temat postu:

Momentalnie odwróciła się
Tak?

Sal · Wysłany: Wto 16:50, 20 Mar 2007 Temat postu:

Czasami nie mam pojęcia, jak zająć sie Aaronem przyznała z niejakim wstydem, wbijając wzrok w swoje paznokcie.
Moglabys mi... powiedzieć, co i jak powinnam robic?

Scheat · Wysłany: Czw 12:38, 22 Mar 2007 Temat postu:

[rozmowa się troche przedłużyła]
Oczywiście Rozpromieniła się Flor
Wiesz, że to uwielbiam

Sal · Wysłany: Czw 14:08, 22 Mar 2007 Temat postu:

Wiem. potwierdziła Claire, przesuwając si w bok i robiąc Flor miejsce do siedzenia na posłaniue.

Scheat · Wysłany: Czw 14:50, 22 Mar 2007 Temat postu:

usiadła obok i przekrzywiła głowę, tak, żeby spojrzeć na Claire. Dziewczyna miała podkrążone oczy i zapadnięte policzki

Sal · Wysłany: Czw 14:55, 22 Mar 2007 Temat postu:

Claire spuściła głowę, najwyrazniej nie czując się komfortowo pod czujnym wzrokiem Florence.
Jest coś, co - jako matka-debiutantka - powinnam wiedzieć o dzieciach? spytała silac się na beztroski ton.

Scheat · Wysłany: Czw 15:20, 22 Mar 2007 Temat postu:

Są małe, kochane i trudno wymagać od nich wysokiego poziomy higieny
Uśmiechnęła się krzepiąco.
Poradzisz sobie Claire
Po czym podczas miłej pogawędki przekazała jej całe swoje ubogie doświadczenie dotyczące opieki nad małymi dziećmi.

Sal · Wysłany: Czw 15:28, 22 Mar 2007 Temat postu:

Claire słuchała z uwaga.
To znaczy - bardzo starała się słuchac z uwagą, I pewnie by jej to wyszło, gdyby nie wszechogarniająca sennośc i zmeczenie, pozwalające tylko na wtracanie półsłowek i monosylab, a powodujące połowiczne wyłaczenie się z otaczającego środowiska.

Scheat · Wysłany: Czw 17:49, 22 Mar 2007 Temat postu:

Flor bez słowa wstała, podeszła do dziecka i sprawdziła co z nim
Wiercił się znowu niespokojnie
Zabrać go Claire? Na godzinkę, przejdziemy się po plaży, a ty się prześpisz

Scheat · Wysłany: Czw 17:49, 22 Mar 2007 Temat postu:

Flor bez słowa wstała, podeszła do dziecka i sprawdziła co z nim
Wiercił się znowu niespokojnie
Zabrać go Claire? Na godzinkę, przejdziemy się po plaży, a ty się prześpisz