Gra LOST RPG

Sal · Wysłany: Śro 21:35, 14 Mar 2007 Temat postu:

I patroszyć puchate kaczuszki. dorzuciła beznamiętnym tonem torturującego drób dyktatora.

Marshall · Wysłany: Czw 6:33, 15 Mar 2007 Temat postu:

- No to już wiesz z kim się zadajesz - uśmiechnął się Jack.

Sal · Wysłany: Czw 11:03, 15 Mar 2007 Temat postu:

Powinnam uwazniej dobierac znajomych stwierdziła zupelnie poważnie.

Marshall · Wysłany: Czw 13:14, 15 Mar 2007 Temat postu:

Jack zaśmiał się.
- Coś sugerujesz?

Sal · Wysłany: Czw 13:24, 15 Mar 2007 Temat postu:

A jak myślisz?
Ana przechyliła głowę na bok, krzyżujac ręce na kaltce piersiowej.

Marshall · Wysłany: Czw 15:23, 15 Mar 2007 Temat postu:

- Boję się cokolwiek pomysleć - uśmiechnął się Jack, patrząc na Anę.

Sal · Wysłany: Czw 16:57, 15 Mar 2007 Temat postu:

Czemu? Jestem aż tak straszliwie straszna? spytała

Marshall · Wysłany: Czw 16:58, 15 Mar 2007 Temat postu:

- Ależ skąd. Wręcz przeciwnie - powiedział wesoło.

Sal · Wysłany: Czw 17:02, 15 Mar 2007 Temat postu:

Parsknęła śmiechem i przykucnęła pod palmą, czekając na dalszy rozwoj konwersacji.

Marshall · Wysłany: Czw 17:03, 15 Mar 2007 Temat postu:

[nie mam weny ==]

Jack milczał.

[=P]

Sal · Wysłany: Czw 17:08, 15 Mar 2007 Temat postu:

Anaodgarnęła włosy z czoła za ucho.
Będziemy tak siedziec i milczeć jak na ponurej stypie?

Marshall · Wysłany: Czw 21:32, 15 Mar 2007 Temat postu:

- A masz lepsze pomysły? - zapytał.

Sal · Wysłany: Czw 21:56, 15 Mar 2007 Temat postu:

Ana wzruszyła ramionami.
Mozemy isc i ratowac swiat.

Marshall · Wysłany: Pią 14:43, 16 Mar 2007 Temat postu:

- Nie. Tym razem to Libby wystukuje liczby na naszym komputerze - zaśmiał się Jack.

Sal · Wysłany: Pią 15:26, 16 Mar 2007 Temat postu:

Libby? upewniła się, marszcząc brwi.
Stanowczo nie podobalo jej się to, ze juz nie ma wladzy nad drobną blondynką. Ani nad nikim. To bylo, w pewien sposob, frustrujące.