Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:45, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie tak. odparła, drapiac się w czubek głowy. Teoretycznie, bo w praktyce Charlie móg być tylko w dwóch miejscach. Drogę do jednego znała, do drugiego, gdzie chodził spotkać się z Lukiem- nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 16:06, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley zamilkł, spoglądając w morze z ciekawością. Uśmiechnął się sam do siebie.
Ciekawe, jak tam nasi Powiedział wzdychając. Mam nadzieję, że już dopłynęli do jakiegoś lądu, albo chociaż natknęli się na jakiś statek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też, Hurley. Ja też. przytaknęła, cicho wzdychając. Swoją drogą, mam nadzieję, że nie zapomną o nas, kiedy dotrą już do cywilizacji... dodała, siląc się na wesoły ton i uśmiechając krzywo. Nie było potrzeby zeby siać w kimkolwiek ziarno niepewności, co do powodzenia tratwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 16:15, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spróbowaliby tylko Zaśmiał się Hurley Chyba nie po to pakowaliśmy ich na tratwę, żeby dopłynąwszy do cywilizacji, zapomnieli o nas, nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:18, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne, że nie. uśmiechnęla się lekko. Jestem pewna, ze kto jak kto ale Michael i Simon zadbają, zeby ktoś po nas przypłynął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 16:32, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley kiwnął głową i wziął kolejnego banana.
Ciekawe, kiedy wrócą. No i listy. Mam nadzieję, że trafią do odpowiednich soób Hurley zaśmiał się lekko, przypominając sobie o butelkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:38, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Już wiedziała, ze za każdym razem rozmowa o listach, tratwie i ewentualnym ratunku będzie ciężką przeprawą. Za każdym razem będzie musiała kłamać i udawać beztroskę.
Powierzyliśmy listy Michaelowi, myślę że można mu ufać. Ja tez mam nadzieję, że moja wiadomosć dotrze do ojca, biedaczek pewnie do końca przeze mnie osiwiał... powiedziała gładko, lekko się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 16:59, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Troy]
Uśmiechnęła się przelotnie do zgromadzonych i pacnęła na najbliższy pieniek.
-No to jestem - powiedziała tonem, w którym ktoś, kto zna ją lepiej mógłby wyczuć odrobinkę złości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:01, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A gdzież to panna wędrowała? uśmiechneła się do niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 17:03, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam ochotę na coś ciepłego do jedzenia - odparła i zniżyła głos.-Nie proponowałam ci wycieczki, pomna twych sensacji żołądkowych - szepnęła tak, by tylko Nina mogła ją usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:06, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się z rozbawieniem i wskazała na skórkę niedojedzonego banana, leżącą obok. Jak widać, juz mi trochę lepiej. Zdołałam przełknąć conieco. wyjaśniła. Ale dzięki. I co tam w bunkrze? zapytała z ciekawości, tonem lekkiej konwersacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 17:08, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Natknęłam się na Polly i Marshall'a - powiedziała wzdychając ciężko.
Oo, skąd masz banana? - zapytała uśmiechając się lekko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I jak mniemam, nie było to mile spotkanie. podsumowała. Hurley skądś zdobył.. wskazała na faceta, siedzącego obok i kosz z owocami stojący za nim. A tak przy okazji, trzebaby pójsć kawałek w dżunglę i poszukać nowych drzew...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 17:15, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Średnio miłe, Marshall płynnie przeszedł od nazywania mnie zakonnicą do oszustki, ale mniejsza z nim... - powiedziała.-Możemy poszukać drzew, przynajmniej zajmiemy się czymś pożytecznym.
-Coś się stało? - zapytała, dopiero teraz zwracając uwagę na niewyraźną minę dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:18, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Absolutnie nic. wypaliła. Tak sobie rozmawiamy z Hurleyem o tratwie i listach, zastanawiamy się, kiedy ekipa dotrze do brzegu... dodała, starając się po raz kolejny, przywołać na twarz neutralny wyraz i uśmiechając się krzywo. Marshallem się zbytnio nie przejmuj... Myśl lepiej nad ksywą dla niego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|