Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:44, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli... Ile wytrzymają na otwartym morzu, wycieńczeni, bez pomocy? zapytala zrezygnowanym tonem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:44, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Też wmawiałam Micheal'owi, że sie uda - mruknęła ledwo zrozumiale i wstała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:47, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Odwróciła głowę w bok i głośno przełknęła ślinę. Nie wiem, ale podobno do cholery, nadzieja umiera ostatnia... powiedziała sama do siebie. I tego się trzymajmy, musi im się udac... szepnęła. Jakoś dopłyną do brzegu... a może... tratwa zatonęła, ale ktoś z zewnątrz ich uratował? podsunęła, coraz bardziej łamiącym się głosem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:48, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może butelka im po prostu wypadła - powiedziała bez cienia wiary w to co mówi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:50, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby miała siłę, to spojrzałaby na dziewczyny z pobłażaniem. I ile zamierzacie się tak oszukiwać? zapytała zrezygnowana. Zresztą, prędzej czy o=później ktoś zacznie się domyślać, że coś poszło nie tak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:52, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale to będzie później, do tego czasu może... - urwała. --Może co? Znajdą nas?-- prychnęła do własnych myśli i zaczęła nerwowo krążyć tam i z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:54, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Scarlett, nie licząc Walta, to silni faceci, kurwa, muszą przezyć. wyrzuciła z siebie podrywajac się do góry. Nudności własnie się wzmagały, w głowie łupało jej, jakby całe murzyńskie plemię uparło się żeby wygrać koncert na bębnach, a w gardle czuła niebezpieczne drapanie. Odwróciła się na pięcie i ruszyła do swojego namiotu. Narazie.Potem pogadamy. rzuciła przez ramię.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:58, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Muszą przeżyć czy ty chcesz, żeby przeżyli? mruknęła na tyle głośno, żeby Nina mogła ją jeszcze usłyszeć, po czym położyła się na piasku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 2:02, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się na słowa Scarlett. Bynajmniej nie ułatwiała Ninie w tym momencie życia. Z drugiej strony jednak Troy też nie wierzyła, że ktokolwiek mógł przeżyć pływając wpław w oceanie. Potem pomyślała, że katastrofy samolotu też nikt nie miał szans przeżyć i uśmiechnęła się lekko pod nosem do swoich myśli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:47, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff obserwował ludzi, którzy zastanawiali się nad tym, co się stało tratwie. Mruknął coś pod nosem. Pomyślał o Walcie i jego ojcu, to były prawie jedyne osoby jakie znał. Dlatego czuł się strasznie z tym, że coś im się stało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 14:01, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rozejrzała się dookoła. Dostrzegła mężczyznę, który im się przypatrywał. Poczuła ścisk w żołądku. A co jeśli wszystko słyszał?
Idę po kawę - mruknęła niewyraźnie do Scarlett i poszła w stronę dżungli.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 23:03, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzą: dwie takie histeryczki]
Troy poczłapała za Niną w stronę agory. Na miejscu usiadły na pniakach.
Ale gorąco - zamarudziła ocierając czoło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 23:10, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Poprawiła pieprzoną sukienkę i westchnęła głośno. Zebrała włosy, które teraz były skołtunione, bo zapomniała się poczesać, jak nie przymierzając kawałek frędzli z dywanu i zwinęła je w kłębek nad karkiem. Oczywiście zaraz rozsypały się spowrotem, ale Ninie przynajmniej przez chwilę było chłodniej.
Gorąco, jakbyśmy były na tropikalnej wyspie... dodała, uśmiechając się krzywo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 23:17, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Parsknęła śmiechem.
Zdecydowanie wolałabym się rozbić na Islandii, to taka przyzwoita wyspa. I zamieszkana!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 23:23, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No coś Ty. Bóg, o ile istnieje, nie jest na tyle fajnym gościem, żeby rozbić nasz samolot na zamieszkałym lądzie. Nie byłoby cyrku z bunkrem, Innymi, tratwą... odparła, nie okazujac żadnych emocji, tylko wciąż lekko sie uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|