Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] "Agora"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 283, 284, 285  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:08, 17 Gru 2006    Temat postu:

[dupa, miało być największy deszcz. tak to jest jak się pisze i się robi zadanie równocześnie ^^"]

Powiedziałam dzień? Miałam na myśli deszcz... powiedziała uderzając się w czoło i rozpryskując na około kropelki z kosmyków, które wydostały się spod gumki. Chodźmy lepiej, pomogę ci znaleźć coś na odbudowę apartamentu, bo bezczynność doprowadza mnie mniędzy innymi do pieprzenia głupstw. powiedziała z uśmiechem wstając. Potem popytam jakieś władze plażowe o ryby... Nagle wpadło jej do głowy, ze być może dziewczyna nie wie jak ma na imię, skoro nigdy nie rozmawiały. A, i Nina jestem, tak przy okazji. dodała wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:13, 17 Gru 2006    Temat postu:

Scarlett uśmiechnęła się, wstając. Myślę, że będę mogła jeszcze skorzystać z tego, co się zawaliło, ale zdecydowanie przydałoby się coś nowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:14, 17 Gru 2006    Temat postu:

No to chodźmy, pokażesz mi resztki twojego domostwa.. powiedziała biorąc koszyk z ziemi, i zdajac sobie sprawę, ze wygląda jak przekupka. Prowadź.
[wychodzi: Nina, Scarlett]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:00, 17 Gru 2006    Temat postu:

Przyszła na agorę i spytała jakiegoś szpakowatego jegomościa o to, czy ktoś tu łowi ryby i czy ewentualnie mógłby się podzielić "z jaskiniami" w drodze wymiany. Traf chciał, że akurat ten właśnie jegomość był wyspowym wędkarzem. Kiedy Nina obiecała przynieść mu kawę, herbatę i dwa kosze, z radością oddał jej 15 ryb. On i jego żona jedli codziennie ryby, wiec trochę im się przejadły, zresztą zostawił trochę sobie. Tak powiedział Zadowolona poszła za nim do jego namiotu, zabrała ryby, grzecznie podziękowała i obiecała wrócić nazajutrz rano ze swieżo upaloną kawą i resztą towarów.
Z odrobinę ciążącym jej i śmierdzącym koszem postanowila zajrzeć jeszcze do Pauline i zapytać jak sie czuje.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:11, 18 Gru 2006    Temat postu:

Rozejrzała się po agorze i zauważyła koszyk z owocami leżący obok miejsca, gdzie zazwyczaj palono ognisko. Wzięła sobie mango i papaję, po czym usiadła na jednym z pniów - na szczęście już suchym - i zapatrzyła się w morze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:19, 19 Gru 2006    Temat postu:

Z namysłem obserwowała ludzi krzątających się po agorze, zastanawiając się, czy morze jest na tyle ciepłe, żeby mogła się w nim wykąpać. Bądź co bądź, jeszcze niedawno padał dosyć obfity deszcz. -- Z drugiej strony, jesteśmy przecież na tropikalnej wyspie. Tu nawet podczas deszczu pot wylewa się ludziom uszami... --
Wstała, otrzepująć spodnie i ruszyła powoli w kierunku brzegu.

[wychodzi scarlett]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:27, 21 Gru 2006    Temat postu:

Weszła na agorę, powłócząc nogami. Wzięła dwa mango i usiadła na tym samym pniu, na którym siedziała wczoraj.
-- Ciekawe, ile tu jeszcze będziemy... Bo jeśli długo, to nie zapowiada się jakoś specjalnie ciekawie --


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:37, 28 Gru 2006    Temat postu:

[przychodzi: Nina]
Pomachała do Scarlett siedzącej na agorze po czym podeszła do faceta, który dał jej wczoraj ryby.
Zgodnie z umową, ziarna kawy, liście herbaty i koszyk powiedziała starając się przybrac uprzejmy wyraz twarzy i uśmiechnąc się, co po marszu obok trupa przewieszonego przez ramię Jacka, było dość trudne. Faktycznie zdobyła się tylko na koslawy uśmiech. Wręczyła Markowi (bo tak jak sie okazało miał na imię meżczyzna) kosz, życzyła miłego dnia i wśród zapewnień, ze może się jeszcze do niego zlosić po ryby, poszła zajrzeć do Shannon.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:19, 29 Gru 2006    Temat postu:

Scarlett powoli przysypiała. Siedzenie w bezruchu i obserwowanie spokojnego morza, rozbijających się o brzeg fal oraz przechodzących od czasu do czasu ludzi sprawiło, że oczy zaczynały jej ciążyć coraz bardziej.
Położyła się na piasku, podkładając sobie ręce pod głowę i zapatrzyła się w niebo.
-- Może będę miała szczęście i nic na mnie nie spadnie -- uśmiechnęła się krzywo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sol
Wolnotańczący Obcy



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 21612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:58, 13 Sty 2007    Temat postu:

Wstała, otrzepując się energicznie z piasku. Chciało jej się pić, jednocześnie jednak nie miała zamiaru się ruszać z agory, ale jedno wykluczało drugie. Rzuciła smętne spojrzenie na morze, zastanawiając się, dlaczego musi być słone i ruszyła w kierunku swojego namiotu, aby wziąć z niego butelki i plecak.

[wychodzi scarlett]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Nie 18:32, 14 Sty 2007    Temat postu:

Hurley uwielbiał wręcz spacery po plaz, między namiotami ludzi. Tutaj, na plaży, bł osobą znaną i lubianą. Co innego tam, w jaskiniach, gdzie uznawany był za grubasa. Tu zaś czuł się jak burmistrz.
Witaj Harry. Jak tam żona, mam nadzieję, że gorączka ustała? Zapytał znajomego, siedzącego przy ognisku. Podszedł do grupy osób, grającyh w karty, która przywitała go radośnie.
Czuł więź z tymi ludźmi. Czuł się cudownie, móc im pomagać i być z nimi.
Już zapomniał o liczbach. Wiedział, że tu na wyspie, jest z daleka od nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:17, 14 Sty 2007    Temat postu:

Podeszła szybkim krokiem na agorę. Miała nadzieję że bedzie tu coś do jedzenia. Nie pomyliła się. W dużym koszu leżało jeszcze kilka owoców. Wzięła sobie jeden i usiadła na pniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Nie 20:19, 14 Sty 2007    Temat postu:

Hej Shannon Zawołał Hurley Wracasz z jaskini? Zapytał beztrosko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:23, 14 Sty 2007    Temat postu:

Hej Hurley! Dzisiaj juz nie, późno trochę... Zreszta nie wiem czy nie zostanę tutaj.. powiedziała do Hurelya. Wolałaby, ze podszedł blizej a nie darł się na pół plazy. Chodź tu na chwilę jesli masz czas...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Nie 20:24, 14 Sty 2007    Temat postu:

Hurley podszedł posłusznie.
Co tam nowego w jaskiniach? Zapytał z szerokim uśmiechem i usiadł obok niej. Bo ja dziś wygrałem 350 tysięcy w golfa Zachichotał Dobrze, że już nie grasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 283, 284, 285  Następny
Strona 29 z 285

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin