Gra LOST RPG

Nina

- Od jajek? Dlaczego od jajek? Dawno nie jedliśmy jajek przecież - wytrzeszczyła oczy.

Aisha

-I bardzo dobrze. Nie ma nic gorszego od jajek, nie tęsknie za nimi- powiedziała wyciągając ręce w stronę banana trzymanego przez Murphy'ego.

Nina

- Nie lubisz jajek - stwierdziła bardziej niż zapytała, uśmiechając się lekko.

Sol

Przewróciła się wesoło na brzuch, zamykając oczy. Nie, żeby czuła się przejedzona. Po prostu chciało jej się spać.

Aisha

-Lubię banany- odparła łapiąc jednego i obierając go- Chcesz trochę?- zapytała zadziornie.

Troyon

Podał dziewczynie banana i uśmiechnął się.
- Chociaż Eve nie narzeka na banany, marudy - stwierdził.

Sol

Pomachała ręką, wykręcając ją do tyłu, na znak, że ona też chce banana.

Nina

- Seriously... - powiedziała Eden i poderwała się na nogi, zasłaniając usta. Po chwili jednak doszła do wniosku, że nie będzie rzygać.

Troyon

Wręczył więc Scar banana i poklepał ją po tyłku.

Sol

Położyła sobie banana na głowie, próbując go otworzyć.

Aisha

Ugryzła banana i przyglądała się Eden zastanawiając sie czy rzygnie w końcu czy nie rzygnie.

Nina

Ale Eden nie rzygnęła, usiadła z powrotem.
- Nie zjem banana przez najbliższe... eee. Trzy dni - zapowiedziała.

[tak się zastanawiam, czy jak się ma cukrzycę to można tyle owoców wpieprzyć? xD]

Aisha

Zjadła do końca banana i wyrzuciła skórkę za siebie, gdzieś w krzaki.

-W takim razie za trzy dni robicie następny konkurs na jedzenie bananów.

Troyon

- Czemu dopiero za trzy dni? - zapytała, bawiąc się resztą swoich bananów.

Aisha

-Żeby Eden, biedactwo, nam się nie wykończyła