Gra LOST RPG

Sal

Zatsanowiła się przez moment.
W cycach. zgodziła się. W dużych ślicznych jedrnych cycach.

Sol

- Och, cicho bądź - powiedziała, podsuwając Johnowi swoje liście. - C też jest w porządku. Lubię moje C. Jest w sam raz. I zawsze mają rozmiarówkę.

Sal

Na mnie nie, ale przywykłam. wzruszyła ramionami.

Troyon

Zastanawiał się jak można gadać o cyckach więcej niż faceci, nie będąc facetem. Pochłaniał właśnie swoją trzecią porcję i zaczynał czuć się przyjemnie najedzony.

Sol

- Joohn. Mogę jeszcze? - upomniała się. - Jak ty tańczysz, Polly? Wszystkie tancerki które znam mają ledwo B. Z wkładkami.

Sal

Jestem wyjątkowa, to raz. zaczęła, podając Johnowi liściotalerz i domagajac się wzrokiem wiecej. Po drugie - tanczę od dawna, więc się przyzwyczailam. Po trzecie - po każdym tańcu mam wrażenie, ze zaraz mi odpadną, zajebiście do dupy.

Nina

Nałożył Scar i Polly kolejna porcję.
[przychodzi: eden]
Porwała mięso, własnie nałozone na 'talerz' przez Johna i rzuciła się na nie jak wygłodniały szakal.

Troyon

Spojrzał na Deana i wyszczerzył się w nadziei, że ten załapie z czego Murph się tak cieszy.

Sol

- Hej, Eden. Jakie masz miseczki?

Nina

Podłapał momentalnie, również się uśmiechając.
- Nie mam z wami szans, zaledwie B75 - odparła, wcale tym faktem nie załamana.

Sal

Biedna mała Eden. mruknęla.

Troyon

Pokręcił głową.
- Małe też są fajne - wtrącił.

Sol

Rzuciła jeszcze jedno spojrzenie swoim piersiom, stwierdzając jednak, że od samego patrzenia nie urosną.
- Jooooohn - upomniała się o kolejną, chyba już piątą porcję.

Sal

Też chcę! dodała natychmiast.

Nina

- W ogóle, o czym wy tu rozmawiacie, pornowyspiarze? - zaśmiała się wesło.
- Zrobi ci się niedobrze...