Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Śro 14:43, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja.. ja nie chcę wracać do dżungli, ale jeśli wszyscy pójdą..
Popatrzyła na nich.
Jeśli będziemy trzymać się razem, w zgodzie..
Skrzywiła się myśląc o Alex
To jakoś to będzie.Uśmiechnęła się do grubasa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:50, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na Florence ze zrozumieniem. Też nie bardzo paliło jej się do powrotu do jaskiń, ale z drugiej strony już się przyzwyczaiła że będą tam mieszkać.
Jakoś damy radę. powiedziała do Florence.
[Orick, Twój Hurley ignoruje Ninę, zapytała sie go juz dwa razy jak ma na imię, bo chciała mu coś powiedzieć, a nie wypada mówić per gruby :/]
Shannon popatrzyła na Simona Talarda. Niech mu będzie
Spokojnie człowieku, najnormalniej w świecie zapytałam. Po co te nerwy? Leciał z nami mój brat, ale nie ma go na plaży, włóczy sie gdzieś z tym łysym... Johnem. Ale ja niebede za niego wołała, że jest obecny.
Rozejrzała sie po towarzystwie. Nie znała dobrze nikogo. Tylko ta ruda, która przyszła ją zawiadomić o zebraniu. A ta stała znów z jakąś chudziną. Podeszła do nich. Zapytała tonem w miarę przyjaznym. Czyli nie bierzecie pod uwagę powrotu na plazę? Ach, zapomniałabym. Shannon jestem powiedziała podając dłoń Florence. My się już znamy rzekła do Niny i podała jej rękę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Śro 16:19, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Florence. Uścisnęła podaną jej dłoń.
Była roztargniona.
Mam jeszcze jedną wątpliwość.. czy to coś.. ktoś, czy oni nie chcą nas takimi sposobami wyrzucić z dżungli?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:33, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon spojrzal ze zdziwieniem na Florence. A wiec ona tez chciala na plaze? Powinien sie domyslic. Francuzka nie wygladala na najdzielniejsza.
- Ja nikogo do niczego nie zmuszam. Kto nie chce isc do jaskin, nie musi, kto chce spowrotem na laze, droga wolna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 12:19, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley już nie słuchał Simona, tylko założył słuchawki na uszy.
Chyba jako jedyna osoba na całej wyspie miał coś, co ułatwiało mu życie. Uśmiechnął się, naciskając przycisk "play" i wsłuchując się w muzykę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:05, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Wilk, to co wracamy?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:19, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon wzruszyl ramionami. Plazowicze okazali sie glupsi, niz przypuszczal.
--W cholere z nimi--
Wepchnal oba pistolety za pasek i odwrocil sie do dziewczyn.
- To jak, wracamy? Czy wy tez wolicie zostac bez jakiejkolwiek obrony na odslonietym kawalku piasku?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Czw 15:59, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też zostaję Powiedział Steave.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:43, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na Steava.
Droga wolna. Zostań. Ja wracam do jaskiń. Jeśli wy podejmiecie decyzję o powrocie, wrócę z wami. Poki co jednak nie pozbędziecie się mnie tak łatwo. rzekła w stronę Simona i Florence z niewyraźnym usmiechem.
Odwórciła sie do plażowiczów. Nieliczni jeszcze stali gapiąc się na nich. No to do zobaczenia Wam. Cześć powiedziała, odwróciła się i zaczęła iść w kierunku dżungli.
Mam nadzieję ze Charlie czuje się już lepiej... może sobie coś przypomniał... powiedziała z nadzieją, ale szpetem bardziej do siebie niż do kogokolwiek
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 12:47, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zaczekaj. Krzyknęła do Niny.
Idę z tobą.Nie mogła znieść oskarżycielskiego spojrzenia Simona.
Wolałabym co prawda zostać na plaży.. ale może w jaskiniach się do czegoś przydam..
[Wilk co ty mi tak jedziesz po ambicji, hę? ;p]
[Wychodzi: Florence]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:05, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon tez nie czekal dluzej. Obrzucil jeszcze plazowiczow pogardliwym spojzreniem i ruszyl za dziewczynami.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pią 15:23, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave siedział jeszcze długo na plaży. W końcu wstał i poszedł do dżungli. Chciał się dowiedzieć, jak się czuje Charlie.
[Wychodzi: Steave]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:53, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon przysiadła na jednym z drewnianych pni, obciągając na dół spódniczkę. Rozejrzała sie dookoła. Żadnego sensownego faceta, w dodatku nie ma nawet z kim pogadać. Sami jacyś starzy ludzie...
Westchnęła i zapatrzyła sie w morze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tova
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:57, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ashley usiadla na jednym z pniakow. ZObaczyla tam jakas kobiete. Przez chwile patrzyla sie jej w milczeniu
Ashley przedstawila sie wyciagajac do Niej ręke
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Ashley, pisz dokładnie o kogo Ci chodzi, np że zobaczyłas blondynke etc domyślam się że chodzi o Shann ]
Popatrzyła na dziewczynę z zaciekawieniem. Od razu spodobało jej się, iż mimo że wylądowali pośrodku niczego, dziewczyna nadal o siebie dba. Nie chodzi jak tamte kocmouchy w dżungli, ta ruda i kulawa chociażby. Wyciągnęła do niej rękę i lekko złapała ją. Shannon, lat 20, miejsce zamieszkania: bezludna wyspa powiedziała z niewyraźnym uśmiechem po czym puściła rękę nowopoznanej i Zapatrzyła się w ogień. Po chwili zapytała I jak, nie narzekasz na brak rozrywek na tym odludziu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|