Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 19:13, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Hurley, dwie panienki w bieliźnie, a ty nie chcesz zdjąć jednego marnego podkoszulka? - mruknęła zaczepnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:13, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie bądx taki zachęcała. Pokaż, jaki z ciebie facet!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:14, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley przełknął ślinę i natychmiast zrobił się czerwony.
Eee... Czyli że wy ten... nie żatujecie? Zapytał, spoglądając na nie ze strachem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 19:15, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wymieniła znaczące spojrzenie ze Scarlett, mówiące: "jeśli ty, to i ja".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:16, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czy wyglądamy, jakbyśmy żartowały? zapytała, przybierając poważną minę - z powodzeniem zresztą. Nieznacznie zadrgał jej kącik ust, a mina Hurleya sprawiła, że mimo starań parsknęła śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:17, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley odetchnął z ulgą.
Już się bałem, że dwie napalone cziki chcą mnie obnażać na środku agory Hurley zaśmiał się i opuścił ręce, które przedtem były gotowe do obrony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
Na agorę wrócił Jeff wyraźnie zasmucony, spojrzał na dwie kobiety stojące obok Hurley'a.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 21:30, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic to, panie i panowie - powiedziała podnosząc się z pniaka i przeciągając się leniwie. -Idę zmyć z siebie resztki jaskiń - powiedziała.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 21:32, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley uśmiechnął się szeroko
Tak właściwie, mnie też się to przyda. Scarlett, Jeff, idziecie też? Zapytał, w wyobraźni widząc już cała ich bandę chlapiącą się nawzajem.
[Wychodzi: Hurley]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:38, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Właściwie mogę iść odpowiedziała, podnosząc się powoli z piasku i otrzepując spodnie.
[wychodzi scar]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 22:49, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley przysiadł na pniaku czekając, aż przyjdzie ktoś odpowiedzialny, kto rozpali ogniska.
Ej stary! Krzyknął Charlie Masz dziewczynę?
Nie, a co? Zapytał zaskoczony Hurley.
To czyje jest to drugie wyro?
Ten... Twoje?
Charlie poczuł się, jakby dostał obuchem w głowe. Cały ten zwariowany dzień chylił się ku zwariowanemu końcowi.
ŻE NIBY CO?
Przecież nie będziesz mieszkać w tej swojej norze, nie? Chyba że nie chcesz? Zapytał Hurley, nieco urażony.
Charlie poczuł, że nie potrafi skrzywdzić swego przyjaciela.
Ja... ehh.. Dobra, niech będzie, zamieszkam z Tobą Powiedział zrezygnowany.
Hurley klasnął w dłonie, zanosząc się serdecznym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:44, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Troy]
Klapnęła na pieńku i wyciągnęła przed siebie nogi. Pomyślała, że niedługo zacznie się ściemniać i będzie można zobaczyć jeden z tych cudnych zachodów słońca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 13:54, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley na widok Troyon usmiechnął się szeroko
Hej Pomachał jej z oddali Jak tam? Nic Ci nie jest po przygodzie w wodzie? Zapytał z troską.
Charlie rzucił przelotne spojrzenie Troyon i spojrzał w kierunku dawnego namiotu Claire.
Hej, a może ja zreperuję Claire namiot? Zadał głośne pytanie do wszystkich obecnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 14:21, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Troy podniosła wzrok i uśmiechnęła się szeroko. Podeszła do Hurley'a.
-Hej. Wszystko w porządku - odparła. -Nie zdążyłam ci podziękować. Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 14:28, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley uśmiechnął się szeroko
To raczej ja powinienem Cię przepraszać Powiedział z uśmiechem, choć nieco smutno.
To ja pójdę naprawić namiot Claire. Kobieta w ciąży musi mieć gdzie spać, prawda? Zapytał z uśmiechem zapominając, że Claire w ciąży musi być w bunkrze i nie wiedząc, że Claire właśnie zaczyna rodzić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|