Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:03, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Jeffa. Zbudują namioty, jak każdy z nas. Albo wrócą do swoich starych... Więzienie? odparła. Zwróciła się do Troyon. JA też nie, dla mnie to bezsensu, ale sama słyszałaś co powiedział. Nie wyciągnęlibyśmy od niego nic więcej... powiedziała z powagą, pomna że Luke mówi i dzieli się tylko tym, czym chce.
Tak Hurley. przytaknęła mężczyźnie.
Ludzie zaczynali się już zbierać, chłopak z łopatami także już dotarł.
Idziemy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 21:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Bzdura - mruknęła do siebie i skinęła głową Ninie -Idziemy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 21:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley kiwnął głową, na znak swej gotowości.
Oczywiście, kapitanie! Powiedział z werwą, salutując
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:08, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnęła, westchnęła i skierowała się w kierunku dżungli.
[wychodzą: wszyscy którzy idą zakopywać jaskinie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 14:53, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troy]
Cała usmolona i brudna doszła do agory i z westchnieniem opadła na najbliższy pieniek. Próbowała przetrzeć nieco twarz, ale dawało to jeszcze gorsze rezultaty. Pomyślała, że chwilę odpocznie, a potem pójdzie się umyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:35, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
Jeff rozejrzał się po agorze, spostrzegł Troyon, uśmiechnął się lekko i rzekł.
Cześć Troyon, jak tam?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 15:49, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na plażę wrócił Hurley i Charlie. Obaj wyglądali na równie wściekłych i niezadowolonych.
Widział ktoś Jacka? Zapytał Hurley na wstępie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:50, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie.. ja go nie widziałem, Hurley, skoro już jesteś.. nie wiesz czy na wyspie jest jakiś technik? -spytał Jeff patrząc za siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 15:51, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Irakijczyk... Sayid zna się na tym nieco Oznajmił Hurley.
[Możesz "kierować Sayidem" - Jeff przychodzi, Sayid robi to, o co poprosisz xD Proste]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:53, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Acha.. kumam, a gdzie go znajdę? spytał po chwili zastanowienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 15:55, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley wskazał jakiś namiot nieopodal.
Siedzi tam. Straszny odludek. Z nikim nie rozmawia, ani nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff spojrzał na namiot pokazany przez Hurley'a, pokiwał głową na znak że rozumie. Potem spojrzał na swoją kieszeń.
Mam nadzieję że znajdzie sposób... - mruknął jakby do siebie.
Jeff oddalił się, mówiąc że pogada z tym Sayidem, potem zaprosił go do siebie [bo w końcu gdzieś musze pogadac xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:33, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I jak wam poszło? zapytała, mając na myśli całą akcję z jaskiniami. Sama nie wiedziała, dlaczego nie poszła - ostatecznie, nie miała nic do roboty, mogła pomóc reszcie, zamiast siedzieć bezczynnie i patrzeć w morze.
-- Chyba wracam do starych przyzwyczajeń --
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 18:39, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Troy spojrzała wymownie na swoje osmolone ciało i krzywiąc się zwróciła do Scar.
-Kiepsko - mruknęła. - Znaczy, z jaskiniami poszło gładko. Z tym, że wysadziliśmy je na marne. Okazało się, jak widać zresztą-wskazała brodą stojącego nieopodal Rockmana-że Charlie wcale nie został porwany, a wielmożny pan Luke zrobił nas wszystkich w bambuko. - wyjaśniła po krótce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:42, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O powiedziała, unosząc brwi. [i]To faktycznie kiepsko. Mogłaś zostać tutaj i popatrzeć się na morze dodała. Przynajmniej byłabyś czysta uśmiechnęła się szeroko.[/i]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|