Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Pią 15:57, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Leo zaśmiał się, lecz był to raczej ponury śmiech.
- Pewnie wkrótce się dowiemy.. - zrobił krótką pauze. - Ta wyspa jest taka... dziwna. Wiele wysp widziałem w swoim życiu, ale ta napawa mnie takim... nieopisanym uczuciem. Nie da rady go zobrazować. Czujesz to?
[coś trzeba wymyśleć ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Pią 16:05, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Może, ale najdziwniejsze jest to, że wszyscy żyjemy-położyła się na piasku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:49, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-To chyba dobrze, że żyjemy prawda? - Liz wtrąciła się sie do rozmowy Leo i Victori
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Pią 18:27, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście, że dobrze, ale nie sądzisz, że to jest dziwne? Samolot rozpadł się na części, a z naszej wszyscy przeżyli-powiedziała Viki-Ta wyspa jest dziwna....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 19:17, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[a teraz będzie napad dzikiego zwierza ^^]
od północy nadbiegł Vincent, jak zwykle cholernie irracjonalnie zadowolony ze swojej nędznej egzystencji, wydał z siebie szczekaniopodobne odgłosy i zrobił coś, co mogło rozczulać, albo doprowadzać do szewskiej pasji, odbił się i przednimi łapami oparł o Viki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Sob 10:46, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Załóżmy, że już sie znam z Vincentem ]
Viki przestraszyła się.
-Vincent! Co ty do cholery robisz ?!- Strącicła z siebie psa i poklepała po łebku-Ciekawe co twój pan by na to powiedział..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Sob 11:03, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Zawsze chciałem mieć psa. - uśmiechnął się Leo. - W samolocie znalazł się pies? A to ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Sob 11:06, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Pewnie należy do jakiegoś dzieciaka-Powiedziała Ana-Ale żadnego jeszcze tu nie widziałam
[Sal: Ana? No patrz, a ja żyłam w rpzekonaniu, ze ona się Victoria nazywa. Rozdwojenie jaźni?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Sob 11:14, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Viki postanowiła wrócić do namiotu. Pożegnała się z Leo i skierowała się do swojego, nowego, pełnego luksusów "Domu". Tylko pomażyć... [ ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 12:11, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Vincent położył się na piasku i oddał kontemplacji nad swym pieskim życiem..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:44, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Liz pogłaskała Vincenta i dalej siedziała na plaży. Nudziło jej sie tu niemiłosiernie, ale nie miala nic do roboty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś
|
Wysłany: Nie 20:25, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Viki weszła na plażę. Siedzziała tam Lizzy. Usiadła obok niej.
[i co ja mam mówić?]
[Nina: Boże, możesz nawet pitolić o Chopinie ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 18:17, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Vincent nie miał żadnych wątpliwości, z radosnym poszczekiwaniem wpadł do wody, zawrócił, jakby chcąc zachęcić obecnych na plaży i znowu rzucił się w fale, nie przeszkadzała mu pogoda, ani wiatr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:24, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Shannon przyszła na brzeg i rozebrała się do bielizny. Weszła do morza i zaczęła się myć. Najpierw szło jej to kiepsko, ale później zanurzyła sie cała i nabrała tempa. Wykąpała się i wyszła na brzeg. Pod osłoną głazów przebrała się w cąłkowicie czyste rzeczy a bluzkę Claire od razu uprała. Wyszorowała zęby i zarzuciła sobie ręcznik na plecy. Poszła w kierunku swojego namiotu podspiewując i delikatnie kiwając biodrami.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:15, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Simon, Shann]
Od strony obozu, na plaze przybyli Simon i Shann. Ten pierwszy, wciaz sie glupio usmiechajac, troche bardziej niz to bylo niezbedne, lgnal do ciala tej drugiej, co i rusz wykrzywiajacej z tego powodu usta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|