Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:22, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasne... - powiedział Marshall. - Ona teraz siedzi nad Simonem i pewnie zalewa się łzami, a ja podejdę i się zapytam... - urwał. - Co z nim? - zapytał nagle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:23, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła niepewnie ramionami. Nie wygląda za dobrze... Jack powiedział, ze wyjdzie z tego jesli nie wda się zakażenie albo jakies inne paskudztwo.. powiedziała drżącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:25, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall pokiwał głową z kamienną twarzą.
- Powiedz mi gdzie szła wtedy Polly, to powiem ci po co mi broń... - powiedział nagle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:32, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spuściła głowę wpatrując się w swoje buty i sama nie wiedząc co zrobić. Wsadziła rękę do kieszeni i wyciągnęła z niej ostatniego papierosa. Przyjrzała mu się dobrze i zapytała Marshalla. Zapalimy? zabrzmiało to dość głupio, ale skoro miała juz rozmawiać z takim facetem o tajemnicach wyspy, musiała sobie zapalić. A nie wypadałoby żeby paliła sama.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:33, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Rzuciłem, kiedy mi się skończyły... - mruknął Marshall. Nie miał ochoty nawet palić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:40, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i wyciągnęła zapalniczkę. Popatrzyła na nią i zrobiło jej się żal. schowała wszystko spowrotem do kieszeni. Niech to szlag... mruknęła do siebie.
Słuchaj, kiedy poszłyśmy z Polly do włazu znalazłysmy tam kabel. Po kablu doszłyśmy do kryjówki Danielle. Ale to juz pewnie wiesz... Polly znalazła tam jakieś.. mapy i równania. Za wiele nie mówiły, ale domyśliliśmy się, że to dotyczy TEJ wyspy. Poszli wtedy szukać czegokolwiek, do czego zaprowadziłaby ich ta mapa. Ale z tego co się orientuję, nic nie znaleźli, bo Pauline złamała nogę. czuła się podle, że opowiada o tym wszystkim. A wiec... po co ci bron? zapytała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:41, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze kto ma tę mapę...? - mruknął Marshall.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:46, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Florence... tak chyba Florence... powiedziała. W czasie wyprawy odkryła swoje zdolności harcerskie. Więc?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
--Cholera... Jak ja od niej wyciągnę tą mapę?--
- Bo chcę tam iść - powiedział lakonicznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:51, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową. No to chyba wszystko. Musze jeszcze pogadać z Polly, więc pójdę juz sobie, jesli nie masz nic przeciwko... powiedziała odwracajac się tyłem i idąc w kierunku namiotu Polly, bo widziała, że dzewczyna wróciła na plażę.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:52, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall kiwnął głową. Sam chciał pogadać z Polly, ale teraz raczej tego nie zrobi. Ruszył do swojego namiotu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:23, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się i stanęła w miejscu, gdzie fala mogła dosięgnąć ją bez problemu. Woda była dosyć ciepła, przyjemnie obmywała jej nogi, tylko po to, żeby zaraz się cofnąć z odchodzącą falą. Zapatrzyła się przed siebie, jakby oczekując, że zaraz coś pojawi się na horyzoncie - jakiś statek, cokolwiek. Niestety, jakoś się na to nie zanosiło. Westchnęła i weszła do wody po uda, mocząc spodnie.
-- A co mi tam, najwyżej będę chora... --
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:07, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Powoli robiło się ciemno i Scarlett zaczynała marznąć w nogi - woda ochładzała się coraz bardziej i po pewnym czasie stanie w niej bez ruchu wcale nie sprawiało przyjemności. Wysła z morza, przeklinając piasek przyklejający się do stóp i ruszyła w kierunku swojego szałasu.
[wychodzi scarlett]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:59, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi marshall]
Rozaebrał się i wszedł do chłodnego oceanu.
Przez jakiś czas pływał, ale w końcu zimno zmusiło go do wyjścia. Wytarł się dokładnie i ubrał w czarne dżinsy i biały t-shirt.
Poszedł do swojego namiotu.
[wychodzi marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Liz przyszła na plażę, nie miała ochoty się kąpać, ale spacerowąła po brzegu -- jej kogoś trzebaby poznać, ale kurde nie umiem zawierać nowych znajomości -- pomyślała i dalej chodziła po plaży.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|