Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:46, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokręciła przecząco głową.
Mówiłam, nie boję się wody... Gdybyś mnie nie wrzucił to tego pieproznego mroza, pewnie weszlabym spokojnie. To raczej sam fakt, że ktoś mnie moze popchnąć, wrzucić i w ten sposob utopic mnie rpzeraza wyjasniła, opierając podbrodek na ejgo ramieniu i starajac się uspokoic oddech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:48, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Znowu klniesz - uśmiechnął się Marshall, stając w miejscu gdzie woda sięgała do pasa. - Naprawdę nieładnie... A swoją drogą wyszedłem teraz na niezłego typka, co? Aż się boję wychodzić z tej wody, żebyś nie wybiła mi ziębów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:51, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly, upewniwszy się, że Marshall nie ma zamairu jej wrzucić do wody, wypuściła go z kruczowego (czy raczej - kleszczowego) uścisku i wyprostowała się, wciąż trzymajac dłonie na jego ramionach.
Obiecaj mi zaczęła Nie. Nie obiecaj. PRZYSIĘGNIJ MI, najlepiej na kolanach i w worku pokutnym, ze, ostatni raz tak ze mną zartowałeś, do cholery.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:54, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall, wciąż trzymając ją na rękach, uklęknął. Teraz woda znowu sięgał mu po szyję.
- Przysię... - zaczął, lecz urwał i uśmiechnął się przekornie. - Bo co mi niby zrobisz? W razie czego będę uciekał do wody... - powiedział bezczelnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:57, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podpalę ci namiot, przedziurawię te piłkę, którą kopales parę dni temu pod twoim choelrnym namiotem, wyprodukuję tymi rękami kwas solny i obleję ci nim twarz, przywalę moim pucharem w potylicę i, nieprzytomnego, sturlam z klifu. powiedziała jednym tchem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:59, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Tylko nie moją piłkę... - powiedział Marshall. - Jak ją ruszysz, to zbuduję tratwę, wypłynę z tobą na niej na środek oceanu i wrzucę cię do wody... - zagroził ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:01, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Piłkę mogę ostatecznie oszczędzić. Tylko nigdy wiecej mi tak nie rób, blagam cię. powiedziała, odgarniając z twarzy mokre włosy i krzyżując rece na (takoż i mokrej) piersi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:03, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się.
- Moja piłka to świętość... - mruknął.
Nagle dmuchnął mocno w wodę między swoją twarzą a twarzą Polly. Mała fontanna morskiej wody poleciała prosto w jej twarz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:08, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Woda opryskała jej (mokrą już, bo jakzeby inaczej) twarz.
Hej! pisnęła ze szczerym oburzeniem i machnięciem dłoni wywolała niewielką falę, która obryzgała czubek głowy Marshalla.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:12, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall zaśmiał się i na chwilę wepchnął głowę Polly pod wodę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:16, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[tutaj osobiscie zakrztusilam się mlekiem i zaczęłam się samoistnie dusic =="]
Polly nie spodziewała się takiego obrotu sprawy.
Najpierw otworzyla oczy tylko po to, zeby natychmiast je zacisnać - morska woda kłuła, gryzła i robiła inne nieprzyjkemne rzeczy z gałkami ocznymi.
Ale - oczy to pikus. Zwłaszcza, jesli wspomneic o wodzie, ktora wdzierała się do jej ust i nosa i najwyrazniej miała zamair popłynąc drogami oddechowymi do płuc.
Przełknęła nagromadzoną w ustach wodę i - czując, ze brakuje już jej powietrza - spróbowała jakoś wystawić glowę nad wodę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:17, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[napisałem na chwilę ^^" Polly nie umie wystawić głowy na powierzchnię?^^"]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:22, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[krótkowidz pełnoetatowy jestem xD]
Po kilku sekundach (--Sekundach?! Latach świetlnych! Erach! Epokach, psia, cholerna, pieprzona mać!--) Polly wychyliła spanikowaną (spójrzmy prawdzie w oczy - wygladała tak, jakby zgraja zielonych ludzików wymrodowała na jej oczach całą planetę i zabierała ze sobą, w celu utopienia w formalinie i wystawienia w muzeum) twarz spod wody i sporjzała oskarżycielsko na MArshalla.
Subiektywnie? Było okropnie. Prawie się utopiła!
Obiektywnie? Nic jej się nie stało. Woda nie dostałaby się do nos,a gdyby nie zacżłęa jej tak gwałtownie wciągać.
Ale to i tak była wina MArshalla.
Ty wstrętny, perfidny... Polly wyciągnęła ręce w jego stronę i pchnęła delikatnie, zbyt oslabiona subiektywnym odczuwaniem topienia sie, by uderzyc silniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:24, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall, gdy Polly go popchnęła, odleciał do tyłu, jakby siła dziewczyny była taka jak siła Neo w Matrixie. Z wielkim pluskiem chlupnął w wodę. Zaczął rozpaczliwie machać rękoma i nogami, krzycząc:
- Pomocy! Topię się! Nie żartuję!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:25, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spojrzała na niego jak na wyjątkowo obrzydliwy okaz szerszenia.
Śmieszne. Cholernie. warknęła, odwracając się i brodząc w stronę brzegu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|