Gra LOST RPG

Nina

[przychodzą: posiłki]
Dean podbiegł do nich. I Marshall takoż.

Sol

- Potrzebuję pomocy z przeniesieniem go do namiotu - wyjaśniła.

Nina

Skinął głową i bez ceregieli podszedł do Murpha, chwytając go pod ramiona.
- Marshall?

Marshall

Więc złapał Marfa za nogi.

Nina

Więc poszli do namiotu Murpha.
[wychodzą: Dean, Marshall, Scar i Murph na rękach xD]

A Nina została, patrząc w ślad za nimi i nie będąc w stanie się za bardzo ruszyć.

Nina

Siedziała i siedziała, zbierając siły i opanowując potężne zawroty głowy, zobaczyła w oddali Juliet. Podniosła się na nogi i chwiejnie podążyła w tamtą stronę.
[wychodzi: Nina]

Arno

Wskoczył do wody na początku trzęsąc się z zimna, co nie było niczym dziwnym, iż był to listopad. Po chwili nie było mu już zimno i zrelaksował się pływając kraulem.

Arno

Popływał z jakieś pół godziny i wyszedł z wody mokry. Skierował się w stronę kuchni.

[ Wyłazi Leo ]

Nina

[przychodzi: Nin]
Przyszła, zrzuciła ciuchy i w samej bieliźnie weszła do wody, oraz zaczęła się myć.

Nina

Wykąpała się i szczękając zębami z zimna, pozbierała swoje rzeczy, po czym poszła.
[wychodzi: Nina]

Sol

[przychodzi Scar]

Odeszła sobie trochę dalej od obozowiska i nie przejmując się tym, że woda jest lodowata i zaczyna padać, weszła do wody.

Troyon

[wchodzi: MUM]

Szedł sobie, z kapturem na głowie i wzrokiem utkwionym w piasek, kiedy wlazł w czyjeś porzucone ubranie. Podniósł łepek i zobaczył swoją ciężarną dziewczynę kąpiącą się w temperaturze wymagającej niemal rąbania przerębli.

Sol

Co Scar jakoś niespecjalnie przeszkadzało. W końcu była zimnom sukom.

Troyon

A że Murphy okazywał skruchę nie wpakował się do wody i jej z niej siłą nie wyciągnął, tylko grzecznie klapnął na piaseczku i pilnował ubranek.

Sol

Popływała sobie troszkę i w końcu, mimo że już jej nie było nawet zimno, zaczęła płynąć w stronę brzegu.