Gra LOST RPG

Donna

Z pewnym zainteresowaniem obserwowała ubierającego się Deana... Zaśmiała się z zażenowaniem i pływała dalej.

Nina

Ubieranie dżinsów na mokre nogi było nielada wyzwaniem, ale Dean dał radę. Usłyszawszy krótkie parsknięcie dochodzące z wody, spojrzał w tamtą stronę, ale nie dostrzegł nikogo, bo było już ciemno. Skierował się do kuchni, bo umierał z głodu.
[wychodzi: D]

Donna

Było już naprawdę ciemno.Wyszła z wody. Przebrała się bez pośpiechu i udała się w stronę namiotów.

[wychodzi:Donna]

Nina

[przychodzi: Eden]
Zdjęła buty, podwineła spodnie aż do kolan i spacerowała sobie brzegiem, rozchlapując nogami wodę i podśpiewując pod nosem.

Sol

[przychodzi Bonnie]

- Napięta atmosfera w kuchni? - uśmiechnęła się, podchodząc bliżej.

Nina

Zakończyła pieśń i pokiwała głową.
- Doszło prawie do rękoczynów. Zresztą, może i doszło faktycznie, nie wiem bo wyszłam.

Sol

- Doszło. Widziałam, jak się biły - powiedziała z rozbawieniem.

Nina

Uniosła brwi i skrzywiła się lekko.
- Nie lubię przemocy - powiedziała prostodusznie. - Trzeba zorganizować jakąś inną rozrywkę, to ludzie nie będą się bić...

Sol

- Też. Pięści zdecydowanie nie są moją mocną stroną - odparła lekko. - Alice... ona trenowała boks, tak słyszałam. Myślę, że to dla niej jest jedna z lepszych rozrywek.

Nina

- A Maggie jest ruda. Większość rudych jest w gorącej wodzie kąpana, więc nie dużo trzeba było, żeby się zaczęły lać - dorzuciła.

Sol

- Żeby nie było, że się kierujemy stereotypami, dodajmy tu jeszcze Ninę - powiedziała wesoło.

Nina

Pokiwała głową.
- Szkoda, że nie wzięła z sobą Maggie. Rozgromiłyby Innych - zażartowała.

Sol

- Bez dwóch zdań - zgodziła się wesoło. - Powiem ci, że są momenty, kiedy się jej boję. Znaczy, Niny.

Nina

- Boisz się Niny? - uniosła brwi. - Żartujesz, co? - zapytała i w tym momencie lunęło z nieba. Pisnęła wesoło, ale nie ruszyła się z miejsca.

Sol

Deszcz jej nie przeszkadzał.
- Trochę tak, ale sama zwróć uwagę. Na ogół jest słodka i kochana, ale jak się denerwuje, to wygląda tak, jakby cię miała za chwilę zabić samym spojrzeniem...