Gra LOST RPG

Sal

To nawet przykre. stwierdziła, po czym zrobiła dosć pokracznego fikołka, przypadkiem kopiąc Sama w bark, i zanurkowała.

Sol

Bark zapłakał gorzko, ale Sam go zignorował, czekając, aż Iz się wynurzy.

Sal

Izzie wynurzyła się.
Ojej, przepraszam powiedziała, podplywając i kładac dłoń na barku Sama/Kwiatuszka/Gwiazdeczki/niepotrzebne skreślić.

Sol

- Spoko. Nie bolało - zapewnił, a coś w jego mózgu wyświetliło komunikat "uwaga! kobieta w promieniu kilku centymetrów!"

Sal

[ZESZLAM!]

Na pewno? Słuchaj, ja potrafię dość... mocno... kopnąc. powiedziała z przepraszajacym usmiechem, przesuwając rękę nizej i przyglądając się barkowi.

Sol

Komunikat zaczął migać na czerwono.
- Nie ma siniaka - powiedział najspokojniej jak tylko potrafił, wcale nie napinając mięśni brzucha.

Sal

To dobrze. uśmiechęła się przepraszająco., opierajac z kolei dłon na ramieniu Sama.
Idziemy na ten spacer?

Sol

- Pewnie - powiedział, dziękując w duchu każdemu z osobna, że okres młodzieńczej burzy hormonów ma już za sobą.

Sal

Okej. uśmiechnęła się raz jeszcze, po czym zsunęła rekę z jego ramienia i ruszyla w kieurnku brzegu.

Sol

Ruszył za nią, biorąc po drodze ze dwa głębokie oddechy.

Sal

Jakieś inne plany oprócz spaceru? spytała, poprawiając przyklejony do tyłka kostium.

Sol

- Tarzanie się w piasku? - zasugerował, uśmiechając się lekko. - Nie, nie wiem. Na co masz ochotę?

Sal

Moge się w sumie wytarzac, jeśli wytarzasz się ze mną uśmiechnęła się szeroko.

Sol

- Nie, to był żart. Nie lubię tarzać się w piasku jak jestem mokry.

Sal

Więc co robimy? Spiewamy, tańczymy, upijamy się i uprawiamy dziki samczy seks po krzakach? spytała niezobowiązujacym tonem.