Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:27, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Straszne nudy jak mam zepsutą nogę... - westchnął Marshall, przesypują od niechcenia piasek. - Zwariować można... - powiedział i zaczął rzucać malutkimi kamyczkami w Shannon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 17:33, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nudzi ci się strasznie, widać to po częstotliwości, z jaką wszczynasz bitwy ze mną. Niczym mały chłopiec powiedziała podnoszac głowę i kręcąc nią z niedowierzaniem. Kiedy kolejne lekkie kamyczki wciąż leciały w jej stronę, podpełzła bliżej niego i złapała go z całej siły za nadgarstki. Pewnie słabo poczuł, ale będąc z nim twarzą w twarz powiedziała. Przestań... i uśmiechnęła się zaczepnie. Nie zaczynaj ze mną znowu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:36, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Chcesz mi połamać ręce? - uśmiechnął się Marshall. Udał, że nie może się wyrwać z jej uścisku i powiedział wesoło:
- Ależ ty silna... Nie pobij mnie, złotko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 17:46, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie pobiję, ha! powiedziała, zadowolona, że Marshall nie wkłada siły żeby się wyrwać z uścisku, pomachała mu jego własnymi pięściami przed oczami. Puściła go po czym rzuciła się na plecy i zaczęła śmiac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:49, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall udał, że rozciera bolące nadgarstki. W rzeczywistości uścisk Shannon nie mógł sprawić mu żadnego bólu.
- Ty jesteś niebezpieczna... - powiedział. - Najpierw chce mnie pobić a potem szaleńczo się śmieje... - pokręcił głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 17:50, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No widzisz, a jak ci groziłam, to nie chciałeś wierzyć... powiedziała przestając się śmiać i patrząc w niebo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:52, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall usiadł i spojrzał w morze.
- Opowiedz mi coś ciekawego... - powiedział do Shannon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:02, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Bajkę? Mogłabym ci opowiedzieć bajkę, gdybym jakąś znała. Ale nie znam... O sobie gdybym miała mówić, to raczej też nic ciekawego... powiedziała beznamiętnie. Chyba nic z tego... Może ty mi coś opowiesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:06, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Z tobą to jest los... - westchnął Marshall. - Ja chciałem, żebyś coś mi opowiedziała, a ty każesz mi opowiadać...
Podniósł spory kamień i rzucił go daleko w morze.
- Ja nie znam ciekawych historii...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:08, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No to widzisz, zupełnie tak jak ja. Możesz opowiedzieć coś nie ciekawego. Claire jakoś zabawiałeś o świcie, a mnie nie chcesz powiedziała udając obrażoną.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Bo Claire jest ciężarna... - uśmiechnął się Marshall. Rzucił kolejnym kamieniem i powiedział:
- To o czym mam mówić? O najlepszej bókce w szkole, o trawce na lekcji, pierwszym ukradzionym radiu z samochodu czy o dorabianiu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:18, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O dorabianiu powiedziała bez namysłu. Zresztą mów o czym chcesz, ale wypraszam sobie dyskryminację kobiety tylko dlatego, że nie jest w ciąży uśmiechnęła się pogodnie kładąc się na brzuchu przodem do morza, podpierając brodę na zgięty ramionach i wgapiając się w kolejny kamień wpadający do wody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Powiem ci o pierwszej przegranej zadymie... - powiedział Marshall, podrzucając kamieniem do góry i łapiąc go jedną ręką.
- Miałem wtedy siedemnaście lat albo szesnaście lat... Tego dnia, ja i mój kolega, zostaliśmy wyrzuceni z klasy, bo rzucaliśmy w nauczycielkę długopisami... Jak zwykle wylądowaliśmy na dywaniku u dyrektora, który zaczął dawać nam po raz setny ten sam wykład... Strasznie nas to nudziło i zaczęłliśmy ziewać tak, że stary jeszcze bardziej się wkurzył... Zaczął nam grozić, że wywali nas ze szkoły, co byłoby mi nawet na rękę, bo nigdzie indziej by nas nie przyjęłli i i tak byśmy musieli wrócić... Ale mniejsza z tym. W pewnym momencie dyro musiał wyjść z gabinetu... My mieliśmy czekać. Najpierw zrobiliśmy sajgon w biurku starego, a potem zaczęłliśmy wyglądać przez okno na ulicę i wyzywać ludzi. Niestety mieliśmy pecha, bo jakiś osiłek się wkurzył i przyszedł do nas do szkoły. Uciekaliśmy mu chyba pół godziny, ale w tamten był z jakimiś dwoma kolesiami. W końcu nas złapali... Mówiąc krótko, skończyło się na podbitym oku, rozbitym nosie i siniakach. Tydzień potem skołowaliśmy większą ekipę i dokopaliśmy tamtym kolesiom... Nie ma to jak szumna młodość - zakończył z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:42, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon uśmiechnęła się i powiedziała Nie zazdroszczę tym twoim nauczycielom, niezłe z ciebie ziółko musiało być... Robiłeś to z nudów czy miałeś jakąś sadystyczną przyjemność z wkurzania do granic możliwości innych osób, hmm? zapytała z usmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:43, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Czy ja wiem?- wzruszył ramionami Marshall. - Prawdopodobnie trochę jedno i drugie... Strasznie nudziłem się na lekcjach, a poza tym wyżywałem się trochę na nauczycielach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|