Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 15:27, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie poznaję Cię Powiedział Charlie zaskoczony Nie denerwuj się zbytnio... Nie powinnaś Oznajmił troskliwie, po czym skręcił w stronę ścieżki do jaskini
[Wychodzą: Charlie i Claire]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 16:04, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzą: Walt i Michael]
[chyba przystaje cie kochać, pisać mi sie nie chce]
Ojciec i syn wyszli wraz na plaże, oboje zafascynowani możliwością pobyćia razem, chociaż z różnych powodów. U Walta chodziło raczej o wbicie piłki do dołka za jednym uderzeniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:07, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[lamiesz mi serce kochanie...]
Michael przystanal na skraju plazy i rozgladnal sie dookola. Hurleya nie bylo w jego polu widzenia.
Przypomnij mi jak bedziemy w jaskiniach to cos ci pokaze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 16:09, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[wiem, wyznała miłość ->wykorzystała -> rzuciła]
Złożył tłonie w trąbkę i wrzasnął Hurley! po czym odwrócił się do ojca A co mi pokażesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[mi tez nie chce sie pisac... (zemsta)]
To, co dla ciebie narysowalem.
Michael usmiechnal sie do Walta i ruszyl w kierunku obozu.
Nie wrzeszcz tak, pewnie jest w swoim namiocie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 16:18, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[jak śmiesz]
Walt pochylił sie by pogłaskać Vincenta, który przybiegł na wołanie.
Rysunki? kiedy je namalowałeś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:21, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak naprawde to rysowalem je od kiedy sie urodziles. Troche sie tego uzbieralo.
Wlasnie weszli w kepe palm oddzielajacych oboz od reszty plazy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 16:23, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Walt zrobił wielkie oczy, ale nic nie powiedział.
Założę się, że trafię za pierwszym razem do dołka zaczął wreszcie na nowo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:27, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, oczywiscie.
Michael usmiechnal sie i poczochral pieszczotliwie syna
O, widac juz Hurleya.
Jego potezna postac trudno bylo przeoczyc. Siedzial na agorze z kims, kto z daleka przypominal Shannon i jakims gosciem, ktorego widzial zaledwie kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 16:35, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[o nie, nie, nie! wiem co teraz zrobisz]
Walt z entuzjazmem poszedł w tamtą stronę
[wychodzą: Walt i michael]
[skarbie.. twoja kolej]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:11, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi marszal]
Wbił ręce w kieszenie i powoli ruszył wzdłuż brzegu, gapiąc się pod nogi i błądząc gdzieś myślami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:11, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W końcu, łażenie bez celu mu się znudziło. Ruszył w stronę namiotów.
[wychodzi marszal]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:27, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi szan marszal]
Marshall biegł wolno, by dostosować tempo do blondynki. Co chwilę wybiegał do przodu i biegł tyłem albo wyprawiał inne głupoty.
- Jak kondycja? - zapytał Shannon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:30, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Narazie żyję. I jakos oddycham. powiedziała truchtając i narazie nie dysząc. To jak, masz jakiś wolny kawałek różowego materiału?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:33, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Różowego? Raczej nie... - powiedział Marshall, udając smutek. - Ale mogę dać ci koszulę, żebyś zrobiła sobie pelerynę... Biała chyba też może być, co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|