Gra LOST RPG

Troyon

Spojrzała na niego i parsknęła śmiechem, którego nie mogła pohamować.
-Przepraszam. - powiedziała, zakrywając usta dłonią.

Nina

Co znowu? spojrzał na nią zdezorientowany.

Troyon

-Nic, przepraszam. - powiedziała, westchnęła z irytacją na samą siebie i wyprzedziła go o kilka kroków.

Nina

Jak nic, to z czego się smiałaś?

Troyon

-Z niczego. Dean, daj temu spokój. - poprosiła, wyszła na brzeg i schyliła się po spodnie.

Nina

Uniósł brwi i przez chwilę miałr wrażenie, że Troy śmiała się z niego. Wzruszył ramionami i również wyszedł na brzeg. Wziął swoje spodnie i po krótkim namyśle doszedł do wniosku, że chyba jednak zmieni bokserki na suche.

Troyon

Naciągnęła spodnie nie przejmując się mokrymi majtkami i nałożyła też koszulkę. Potem wykręciła mokre włosy i zwinęła je w coś na kształt koka, tuż nad karkiem.
-Nie śmiałam się z ciebie. - powiedziała wreszcie, dochodząc do wniosku, że tak to właśnie musiało wyglądać.

Nina

Nawet gdyby, to i tak bym się nie przejął. Widocznie zrobiłem coś śmiesznego. puścił jej oko. Idę się przebrać. Do zobaczenia później. powiedział i poszedł do namiotu.
[wychodzi: Dean]

Troyon

Przewróciła oczami, usiadła i zakopała stopy w piasku.

Troyon

Po kilkunastu minutach wstała i poszła do namiotu.

[wchodzi: Troy]

Granmor

[wchodzi Jeff]

Jeff przychodzi ze strony obozu, siada sobie na piasku i patrzy przed siebie. Nad czym myśli? Nie wiadomo, o ile myśli.
No, ale siedzi, to ewidentnie widać.

Granmor

W końcu Jeff rozejrzał się po okolicy, wstał i otrepał się z piasku. Odwrócił się na pięcie i postanowił odwiedzić miejsce gdzie go już dawno nie było.
[wychodzi Jeff]

Troyon

[przychodzą: Dean, Troy]

Ledwo wyszli spod dachu, już byli cali przemoknięci. Troy śmiała się wesoło.

Nina

A Dean za bardzo nie rozumiał, z czego Troy się tak cieszy.

Troyon

-Gdybym wiedziała, że tak będzie padać, to bym się nie kąpała w oceanie. - stwierdziła, odgarniając mokre włosy z oczu.