Gra LOST RPG

Troyon

-Nie ma sprawy. - uśmiechnął się lekko i usiadł.

Seniorita_Qabi

Może porozmawiamy i sie bliżej poznamy. Nie mam tu za wielu kumpli. Powiedziała Gabi.

Troyon

-Rzadko cię widać na plaży, więc nic dziwnego. - stwierdził, przyglądając się jej uważnie.

Seniorita_Qabi

Wiem, trochę się bałam. Gabi ściągnęła koszulkę, bo zrobiło jej się ciepło.
Mam nadzieje że ci nie przeszkadza, że zdjęłam koszulkę? Zapytała uśmiechając się Gabriella.

Troyon

-Eee... nie. W porządku. - powiedział, marszcząc czoło. - Czego się bałaś?

Seniorita_Qabi

Sama nie wiem ... napewno Scarlett. Powiedziała Gabi, odsuwając długie włosy na bok.

Troyon

-Taaak. Scarlett jest straszna. Sam się jej boję. - zaśmiał się.

Seniorita_Qabi

To nie jestem sama .... Zaśmiała się Gabi.
Napewno tęsknisz za narzeczoną i rodziną. Powiedziała prowokująco Gabriella.

Troyon

-Za rodziną... - powiedział ogólnikowo. - Narzeczonej nie mam, ale moja dziewczyna, to właśnie ta, której się tak bałaś. - dodał, żeby sprawa była jasna.

Seniorita_Qabi

Aha ... nie wiedziałam. Powiedziała zawiedziona.
Są tu jeszcze inni jacyś faceci? Zapytała Gabriella.

Troyon

Poczuł się co najmniej dziwnie wobec bezpośredniości dziewczyny.
-Są. Nie jestem jedyny. - zażartował koślawo.

Seniorita_Qabi

Przepraszam za wszystko ja lepiej pójdę .... Powiedziała szybko w stronę drugiego końca plaży, zostawiając koszulkę.

Troyon

-Koszulka! - rzucił za nią, podnosząc szmatkę z piasku.

Seniorita_Qabi

Gabi siedziała na piasku, myśląc o tym dlaczego nigdy nie umie trafić na pożądnych i wolnych facetów.

Troyon

Przewrócił oczami i jak na porządnego faceta przystało, poczłapał w jej stronę i wyciągnął do niej koszulkę.
-Zostawiłaś. - powiedział.