Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:22, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ana spojrzala na niego tak, jakby był conajmniej wyjatkowo osobliwym okazem różowego misia pandy.
Walt? powtórzyła z rosnaca dezorientacją. Tratwą?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:24, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Waaalt!! zawolal ponownie Waaalt!!
Simon znowu prychnal.
Mike, to nic nie da.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:26, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
--Walt?--
Anie przychodziły do głowy dwa wyjaśnienia - albo ten dziwak własnie przechodził okres godowy i wywewnętrzniał to takowym okrzykiem, albo ona, Eko i Libby pomylili sie w obliczeniach i pozwolili jednemu z nich spieprzyć.
Kim jest Walt? spytała, rozglądajac sie po twarzach obecnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:29, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To moj syn.
Zlozyl dlonie w trabke i przylozyl je do ust.
Waalt!!
Mike. powiedzial juz nieco zirytowany To nic nie da. dodal podkreslajac drugie slowo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:31, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
--Mike.-- odnotowała sobie w pamięci imię Murzyna.
Czyli jakiś jeden-dwa procent roboty juz odwaliła.
Co się z nim stało?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:33, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Od razu ugryzl sie w jezyk. Kimkolwiek byla im mniej wiedziala tym bylo lepiej.
Oni go wzieli. wypalil bez zastanowienia Z tratwy. Waaalt!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:37, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
--Tratwa, do cholery, tak, oczywiscie. Dla rozrywki pływają sobie wieczorami tratwą po otwartym morzu-- pomyslała. Zdjęła dłonie z bioder i podeszła krok bliżej Mike'a.
Jakim cudem znalezliscie sie tu na tratwie? spytała, widzac, ze z Murzyna najwyrazniej wyciagnie najwięcej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:39, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chryste, zamknij się! warknął zirytowany. Myślisz, że jak będziesz darł ryj, to twój synek się tu w cudowny sposób zjawi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:40, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nasz samolot... ucichl pod spojrzeniem Simona.
Dopiero teraz do niego dotarlo, ze przeciez dziewczyna niekoniecznie jest tym, za kogo sie podaje.
Waaalt!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:41, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiedziała już chyba wszystko, czego potrzebowała.
A przynajmniej - wszystko, co dali z siebie wyciągnąć. Musiała teraz tylko zdobyć broń (na wszelki wypadek) i wyjść z tej pieprzonej dziury.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:45, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ta sytuacja zaczynala go powaznie denerwowac. Cholernie chialo mu sie pic, byl glodny, kobieta co chwila rzucala dziwne spojrzenia, a dracy sie Michael tylko pogarszal sytuacje. Wstal, odwrocil sie do sciany i ponownia poddal krate dokladnemu badaniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:49, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
--Teraz--
Ana ostrym ruchem wyjęła pistolet zza paska Simona. Nastepnie podziękowała niebiosom za to, ze szkoła policyjna nauczyła ją nokatować silnych facetów - takich, jak Simon, między innymi.
Wychodzę1 wrzasnęła w kierunku migającej miedzy kratami twarzy Eko.
[sawu-ruszniecie narracyjne]
Sawyera stać było teraz tylko na frazę 'ty suko" i wycelowanie w nią pistoletu.
[/sawu]
Była szybsza. Zazwyczaj była szybsza, jeśli chodzi o strzały. Nacisnęła spust, celując w ramię Sawyera i - co było do przewidzenia, była w końcu Aną-Lucią Cortez, strzelanie miała we krwi - trafiła.
W miedzyczasie Eko chwycił ja za ramię, wydostał z dziury i zamknął za nią kraty.
Wstała, schowała pistolet za pasek i omiotła spojrzeniem twarze Libby, Cindy i Bernarda.
[ninuś, rusznij sie libby ^^]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:52, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kurwa mac!! ryknal trzymajac sie za miejsce, w ktore wlasnie dostal.
Wiedzial. Wiedzial, ze w tej dziewczynie jest cos dziwnego te spojrzenia, niemal niezauwazalne drganie glosu. Mimo to dal sie tak latwo wykiwac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:52, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kurwa! zawtórował Simonowi, usiłując podnieść się z ziemi. Zabiję cię, ty dziwko! wrzasnął, trzymając się za postrzelone ramię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sol dnia Śro 20:59, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:53, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po usłyszeniu wystrzału, Libby zdrętwiała. Na szczęście, Ana już po chwili za pomocą podanej jej dłoni Eko, znalazła sie na powierzchni. Odetchnęła z ulgą, jednocześnie usiłując zajrzeć do dołu i zorientować się, czy ktoś jest ranny. Eko zatrzasnął kratę, pośród mściwych krzyków mężczyzn.
I co? Kim oni są?? To tamci? zapytała, marszcząc czoło i przypatrujac się Anie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|