Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:57, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Co sie stalo z reszta?
Domyslal sie odpowiedzi. Mimo to zawsze lepiej sie upewnic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:58, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy, ze mieliśmy nieoczekiwane towarzystwo powiedziała zimno.
Wasz obóz - jak daleko stad jest?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:00, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po drugiej stronie wyspy.
Jego wzrok padl na przykryta liscmi krate.
Moze w koncu go wyciagniesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:01, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ana omiotła spojrzeniem kratę.
Może jednak nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Śro 23:04, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:03, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sciagnal brwi i zmarszczyl czolo.
Chcesz miec jego zycie na sumieniu? Od wczoraj nie mielismy nic w ustach. Jestesmy glodni, spragnieni, oslabieni. Jesli go tam zostawisz, wkrotce sie wykrwawi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:05, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sumienie jakos nie bardzo do mnie przemawia powiedziala zimno. Rzuciła w kieurnku Eko polecenie 'pilnuj ich' i podeszla do Libby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:07, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ana... zaczęła ostrożnie i cicho. On ma rację... Co dalej robimy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:08, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zostawimy blondyna w dziurze. powiedziała ostro.
On zrobilbyto samo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:12, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O dziwo, Libby zamiast posłusznie przytaknąc, położyła ręce na biodrach i cicho aby reszta nie słyszała, sprzeciwiła się Anie. Nie. On tam umrze jesli go nie wyciągniemy. Z przestrzelonym ramieniem nie wyjdzie, a w ranę raz, dwa, wda się infekcja. Poza tym, oni się nie ruszą bez niego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:13, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jesli porozmawiam z nimi we wlasciwy sposob zacżłe,a kładac nacisk na dwa ostatnie wyrazy ruszą się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:15, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podczołgał się do najbardziej oświetlonego miejsca w dziurze. Postanowił, że im prędzej, tym lepiej. Zacisnął zęby i palcami delikatnie namacał kulę. Chwycił ją ostrożnie i powoli zaczął wysuwać, starając się nie jęczeć z bólu.
Po chwili był już po wszystkim. Opadł plecami na ścianę, oddychając szybko. Dłonią zatykał ranę, która teraz, pozbawiona blokady w postaci kuli, zaczęła krwawić jeszcze bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sol dnia Śro 23:18, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:16, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ana... skoro mamy pewność, że oni także są rozbitkami, po co chcesz prowokować i narazac kogoś z nas. Albo nich... Naprawdę chcesz kolejnej ofiary? zniżyła głos jeszcze bardziej. Musimy go wyciągnąc... dodała pewnym siebie tonem, choć nie potrafiła się zdobyć na tak ostry jak Any, była zdecydowana bronić swojego stanowiska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:18, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
OD kiedy to nie zgadzasz się z moimi decyzjami, Libby? Ana spojrzała na nią z wyraźnym gniewem.
Wyciągniemy go - i co z tego? Nie przezyje dnia marszu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:21, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ma przyjaciół, to będą go nieść. odparła, patrząc latynosce w oczy. Rozumiesz to, że ja nie zostawię rannego, kimkolwiek by nie był? zapytała surowo, starając się nie pokazać zdenerwowania. Ana, musimy go wyciągnac... powtórzyła swoje, jak jakąś mantrę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 23:23, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnęła.
W porządku. powiedziała ostro. Ale nie mysl, ze bedę się na dnim jakos specjalnie uzalać po drodze. Nie dostosowujemy tempa pod niego, nie nosimy go na barana, nie czolgamy się razem z nim. Jasne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|