Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:41, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Locke powiedział, że wyrusza z Innymi? - zapytał zdziwiony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:42, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Dokładnie tak. Myślę, że nosił się z tym zamiarem już w momencie, kiedy się przyłączył do mnie i Sayida - westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:45, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Odwrócił wzrok od niej i zaczął rozmyślać.
- Locke jest dziwny... Czasami mam wrażenie, jakby już kiedyś był na tej wyspie - powiedział wpatrzony w piasek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:51, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie spędzałam z nim nigdy tak dużo czasu, żebym mogła powiedzieć coś więcej, ale fakt faktem - jest bardzo dziwny... - pokiwała głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:53, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- OK, Locke poszedł z Innymi i nikt nie pojęcia dokąd i po co. Świetnie - skwitował. - A Juliet? Ufasz jej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:55, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie - odparła po prostu i bez namysłu. - Nie jestem w stanie zaufać nikomu z nich. Nie po tym, co widziałam i przeżyłam tam u nich. Nawet jeśli ten ktoś byłby nieziemsko miły i wyglądał na niewiniątko - dodała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:33, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- To dlaczego nikt z tym nic nie robi? - zapytał głośniej. - Ja jakoś też nie mam zamiaru zaprzyjaźnić się z 'milusią blondyną' - powiedział kpiąco i dodał stanowczo, jakby chciał coś jej uświadomić - Ej, w naszym obozie jest ktoś z Innych!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:42, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i zmrużyła lekko oczy.
- Boone. Nikt nie wie tego tak dobrze, jak ja. I uwierz, mam o wiele więcej powodów niż wy, żeby jej nie znosić. Ale ona już tu jest. Jack ją przyprowadził i serio, nie mamy tu nic do gadania - zirytowała się trochę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:39, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak to nie mamy nic do gadania? A kim on niby jest, żeby sobie tu przyprowadzać kogo zechce? - zaczął podniesionym głosem. - Jeszcze chwila i przyprowadzi niedźwiedzia polarnego albo to coś, co straszy w dżungli i karze się nam z nimi zaprzyjaźniać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:26, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Boone, już to przerabialiśmy. Poza tym, krzyczysz na mnie, jakby to ja przyprowadziła ją tutaj, uczepioną spódnicy - odparła zirytowana. - Idź do Jacka, wygarnij mu to, co myślisz, a sam zobaczysz, że odejdziesz z kwitkiem. Względnie, możesz spróbować pobić Juliet i zobaczyć, co z tego wyniknie. Ale gwarantuję ci, wiem z autopsji, że skończysz znokautowany na piasku. Podsumowując, gówno możemy - ostatnie zdanie już prawie wywarczała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:40, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Eh... Nie wiem, sądziłem, że coś zrobić się da... - westchnął. - To oczywiste, że jest tu z jakiegoś powodu - zastanowił się przez chwilę i dodał: - Czy Jack... bo tak słyszałem... Czy Jack i ona... - popatrzył na nią pytająco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:53, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- Szczerze powiedziawszy, mam to gdzieś. To nie jest ani moja sprawa, ani nikogo z nas. A sądziłeś, że co możemy zrobić? Związać ją, kiedy będzie spała i wyrzucić z obozu? - zapytała, przewracając oczami. Dobry humor jaki miała zaraz po przebudzeniu gdzieś się ulotnił.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:11, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie... Ale myślę, że trzeba znaleźć jakiś sposób, by sprawdzić, czy można jej ufać - dodał nie zauważając irytacji Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:29, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mam ochoty przebywać w pobliżu niej, więc mam nadzieję że nie pogniewasz się, jeśli nie będę w tym uczestniczyć - mruknęła. Od niezauważania irytacji Niny zaczynały się wszystkie najgorsze bójki, ale to tak na marginesie. Napiła się kawy i zaczęła drapać paznokciem po kubku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:21, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- OK... - przytaknął i stwierdził. - Myślałem, że ty, skoro brałaś w tym wszystkim udział, będziesz najbardziej pomocna - i dodał po chwili: - Ale OK, rozumiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|