Gra LOST RPG

nilme

- No oby, skoro ci na nim zależy - powiedział poważnie.

Troyon

Wzruszyła ramionami. Zależało.
- Zawsze przechodzi - stwierdziła filozoficznie.

nilme

- Często się obraża?

Troyon

- Tylko gdy ma powody - uśmiechnęła się.

nilme

Spojrzał na nią z uśmiechem i podniesionym czołem.
- A często ma?

[sorry, spadam Troj, sija tumoroł]

Troyon

- Zdarza się - pokiwała głową.

nilme

- A nie czujesz się czasem winna? - zapytał ostrożnie.

Troyon

- Pewnie, że tak - odparła.

nilme

- To czemu to robisz?

Troyon

Wzruszył ramionami.
- Bo lubię pić. A on nie lubi jak piję. Sytuacja patowa.

nilme

- Mnie to wygląda na zwykłe ograniczenie. Niby czemu miałabyś przestać? - powiedział pewnie patrząc przed siebie.

Troyon

- Bo czasami trzeba iść na kompromis - odpowiedziała.

nilme

- Pff... - zafukał* - A on chodzi na kompromis, kiedy tobie się coś nie podoba? - zapytał. - Nie lubię tego... Nie tylko w związkach, ogólnie. Kiedy ktoś mnie chce ograniczać.

[*xDD]

Troyon

- Powiedział Boone mieszkający od ponad dwóch miesięcy na wyspie - zauważyła.

nilme

- Może... może i masz rację - przytaknął. - Ale skoro wyspa nas tak ograniczyła to może niech on ci da spokój? Nie masz dość ograniczeń?