Gra LOST RPG

Nina

Bo dziwnie się czuję siedząc, żartując i smiejąc się na cmentarzu? odpowiedział pytaniem.

Troyon

-Ja nie. Nie chce ci tego wyjaśniać, bo mnie weźmiesz za wariatkę. - dodała.

Nina

Mówiłaś coś kiedyś o tym, że śmiejesz się na pogrzebach... przypomniał sobie.

Troyon

-Tylko na niektórych. - zaznaczyła.

Nina

Ale to ma zapewne związek z tym, że lubisz siedzieć na cmentarzu, tak?

Troyon

-Nie lubię siedzieć na cmentarzu. Widziałeś, żebym wcześniej siedziała na cmentarzu? - westchnęła. - Ok. Nie przeszkadza mi to, że tu siedzimy i żartujemy, bo wiem, że zmarli nie mieliby nic przeciwko temu. Założę się, że Libby chętnie usiadłaby z nami. - wyjaśniła.

Nina

Przyjrzał się jej uważnie.
Może coś w tym jest... stwierdził ostrożnie.

Troyon

-Dlatego nie chciałam ci mówić. Żebyś tak na mnie nie patrzał. - powiedziała. - Nie zwariowałam. Przynajmniej nie pod tym względem. - dodała ciszej.

Nina

Nie patrzę na ciebie w żaden dziwny sposób. zaprotestował. Tylko zastanawiam się nad tym, co powiedziałaś.

Troyon

-Żałoba to tylko wymysł. Każdy powinien żegnać się na swój sposób. - wzruszyła ramionami. - Ale koniec tematu, bo gotowa jestem wpaść w histerię. - zażartowała.

Nina

Nie pozwolę ci wpaść w histerię w twoje własne urodziny. zapewnił, puszczając jej oczko.

Troyon

-Będziesz się musiał postarać. - odpowiedziała tym samym.

Nina

Jestem niemal pewien, że dam radę. uśmiechnął się.

Troyon

-Osobiście mam nadzieję, że dasz. Muszę ci powiedzieć, że wpadanie w histerię wcale ni ejest przyjemne. - powiedziała konspiracyjnie.

Nina

Domyślam się, chociaż nigdy właściwie nie wpadłem w histerię. W furię owszem, w histerię nie.