Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:47, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i przygryzła wargę.
Spoczywaj w spokoju... powiedziała niezgrabnie i zabrawszy łopatę zaczęła zsuwać ziemię do dołu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Amen... - powiedział cicho Jack i zaczął zakopywać ciało Ethana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:12, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Po dłuzszej chwili zrównali łopatami ziemię i Nina padła na ziemie obok grobu. Zebrała włosy ze spoconego czoła i zwinęła na karku, one jednak, jak zawsze same się wyswobodziły i opadły na ramiona. Żałowała ze nie ma nic, zeby je związac. Otarła czoło brudną ręką pozostawiając smugę, w której wiedziec nie mogła.
Myślisz ze duzo jeszcze czeka nas tego... to znaczy... pogrzebów? zapytała bardzo cicho i bardzo niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Czw 20:43, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Leo]
Leo zawędrował na miejsce w którym odbyła się katastrofa. Zobaczył coś w rodzaju cmentarza i stojącą obok dziewczyne. Podszedł do niej.
- Witaj.. Jestem Leonard Wyatt, jeden z rozbitków, mów mi Leo. - popatrzył na cmentarz. - Straszne ile tu osób zginęło. Nikt z nas nie wiedział jaki los nas czeka lecąc tym samolotem. Ale stało się. Mówi się trudno - żyje się dalej. To moje życiowe motto.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:53, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina. przedstawiła się bez nazwiska, bo nazwisko nie było zbyt ważne na tej wyspie gdzie diabeł mówi dobranoc.
Na słowa Leo pokiwała głową i w myślach dodała smutno --pewnie jeszcze niejeden zginie--
Jakoś cie wczesniej nie widywałam... powiedziała przypatrując sie Leo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Czw 20:55, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja błądziłem po lesie. Dopiero teraz odnalazłem innych ludzi. Szczerze mówiąc byłem przekonany, że wszyscy zginęli, tylko ja jeden przeżyłem. Na szczęście tak się nie stało. - mówił Leo. - To straszne, że ci wszyscy niewinni ludzie giną...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:59, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się mimowolnie na te słowa.
Leo, nie chcę mówić źle o nikim ze zmarłych, ale ten tutaj, którego właśnie chowamy nie był ani dobry, ani niewinny... powiedziala zerkajac na prowizoryczy grób Ethana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Czw 21:03, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie powiedziałem, że giną tylko niewinni ludzie. Ale czy nawet ten, który tutaj leży - kiwnął głową w strone grobu na który wcześniej spojrzała Nina. - zasługiwał na śmierć? Czy ktokolwiek zasługuje na śmierć? Być może. Nie mnie o tym sądzić. Ale wielu tutaj zmarłych ludzi pewnie osierociło dzieci..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:06, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Leo zaczynał ja delikatnie irytować. Gadał jak kaznodzieja.
Nie wiem czy ten tutaj kogoś osierocił, wiem tylko, ze zamierzał zabrać matce dziecko i nas pozabijać. powiedziała zaciskając usta w linijkę. Jack miał pójśc na pierwsz ogień, poprzez pobicie na śmierc powiedziała wojowniczo wskazujac brodą na obitą twarz lekarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Czw 21:10, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Jack tu jest? ]
Chyba że tak. Jeśli jest mordercą to zasługuje na śmierć. Nie zrozumiałem cię dobrze. - popatrzył na nią. - Myślałem, że człowiek ten był jakimś złodziejem, rabusiem, kimś w tym rodzaju. Ale - tu spojrzał na grób. - widze, że ten był o wiele gorszym człowiekiem. Jak zginął? Jeśli oczywiście można spytać..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:13, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
--Co za gaduła, o mój Boże...-- jęknął w duchu Jack.
- To nie jest dobry temat do rozmów - powiedział uprzejmie, acz stanowczo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:16, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina popatrzyła na Jacka z wdzięcznością. Już miała ochotę znów wojować i psioczyć na Innych, ale dobrze wiedziała ze to nic nie da. Znów potarła czoło brudną jak święta ziemia ręką, tak, ze osiagnęła efekt jakby własnie wylazła z komina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CharlieFan
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra
|
Wysłany: Czw 21:18, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem, przepraszam że go poruszyłem. Poprostu jestem tutaj dopiero od dzisiaj. - powiedział Leo. - Jestem Leo. - przedstawił się Jackowi.
Odwrócił się do Niny.
- Jak się tu znalazłaś? - dał wyraźny akcent na 'tu'. - Tu, to znaczy wiesz - na wyspie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jack - powiedział krótko lekarz, uściskając mężczyźnie dłoń. - Wiesz, jeśli chcesz, możesz wprowadzić się do jaskiń...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na pytanie Leo wysoko uniosła cieniutkie brwi
No wracałam do domu... to znaczy do LA... a do Sydney pojechałam żeby kogoś odwiedzić... powiedziała nie patrząc na mężczyznę. Ilekroć ktos o to pytał, czuła się dziwnie.
A Ty? zapytała beznamiętnie? Też z LA?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|