Gra LOST RPG

Troyon

-Nie byłeś nagi. - przypomniała natychmiast.

Wilk

W tym akurat przypadku nie ma to znaczenia.

Troyon

-Poza tym, to tylko spanie. Spałam nie tylko z tobą. - wzruszyła ramionami.

Wilk

Nie wiem czy jestes tego swiadoma, ale sama dostarczasz m argumentow.

Troyon

-Argumentów na co?

Wilk

Na to, ze ogolnie przyjete normy spoleczne wcale nie prezszkadzaja ci przyjac mnie w charakterze prezentu urodzinowego.

Troyon

-Normy społeczne nie. Ale moje normy mi przeszkadzają. - przypomniała z uśmiechem.

Wilk

Wiec jednak nie chodzi o to, ze ci nie wypada. Ty mnie po prostu nie chcesz. skwitowal.

Troyon

-No.. tak jakby, to tak. - przyznała i zaczerwieniła się lekko.

Wilk

Aha.
Zwlokl tylek z piasku.
Ide sie zatem obrazic.

Troyon

-Nie obrażaj się. - powiedziała za nim.

Wilk

Wlasnie, ze sie obraze.
Zrobil naburmuszona mine.
O. Jestem obrazony, widzisz?

Troyon

-Nie obrażaj. To jeszcze nie koniec świata, że cię nie chcę. - stwierdziła z uśmiechem.

Wilk

Dla mnie tak. zaprzeczyl Definitywny.

Troyon

Zaśmiała się.
-Jasne. Pewnie teraz pójdziesz się zamknąć w swojej wieży samotności. Czy coś...