Gra LOST RPG

Sol

- Taak - powiedziała. - A z tobą?

Troyon

-Jest jeszcze coś... - zaczął. - Idę z Jackiem i resztą do Innych. - oznajmił cicho.

Sol

- Gdzie idziesz? - powtórzyła.

Troyon

-Michael wie, gdzie jest ich obóz. Idziemy tam.

Kosiara

No to zaraz sie dowiemy czy dostaniemy darmowe sake od Japończyków - powiedziała gdy łódź przybliżyła się do brzegu

Nina

Oderwał wzrok od oceanu i łódki, dochodząc do wniosku że Sammy mu później wszystko opowie. Podszedł do Troy, która wyglądała jak trzy nieszczęścia i siedziała wgapiona w krzyż na grobie Libby. Ukucnął przy niej i delikatnie potrząsnął za ramię, zwracając tym samym uwagę dziewczyny na siebie.

Troyon

Spojrzała tylko na niego, przetarła dłonią oczy i nic nie powiedziała.

Nina

Nie powinnaś tu za długo siedziec. powiedział łagodnie. Nie chcesz pójść odpocząć?

Troyon

-Nic mi nie jest. - powiedziała nienaturalnym głosem.

Nina

Troyon. powiedział stanowczo. Siedzenie tutaj i wpatrywanie się w grób nic ci nie da, będziesz tylko bardziej to rozpamiętywać.

Troyon

-Dean... - zaczęła, ale znów zaczęło jej się chcieć płakać, więc tylko odwróciła głowę w drugą stronę i zacisnęła zęby.

Nina

Może poprosić Jacka o coś uspokającego? zapytał łagodnie.

Troyon

-Jestem spokojna. - zapewniła jakże wiarygodnie drżącym głosem.

Nina

Troy, naprawdę, przecież chcę ci pomóc... mruknął cicho.

Troyon

-Wiem. - powiedziała cicho.