Gra LOST RPG

Sol

Napięcie wylewało jej się uszami, ale cały czas byłą tak głodna, że w pewnym momencie zamiast łódki ujrzała wielkiego pływającego kotleta.

Troyon

Troy wzruszyła ramionami i odwróciła się tyłem do oceanu. W chwili obecnej miała gdzieś rzekomy ratunek. Usiadła na piasku i wlepiła wzrok w krzyż.

Sal

[SOL XDD]

Polly skrzyzowala ręce i czekala biernie.

Sol

Już miała mówić coś w stylu 'słuchajcie, pomyliłam się. To nie łódka, to kotlet', ale uznała, że sytuacja wymaga zachowania powagi.

Granmor

Jeff stał sobie gdzieś niepozornie, będąc cicho i obserwując co też się wokół dzieje.

Nina

Zobaczyła zarówno Simona, jak i Jacka, wskakujących do wody i szykujących się do holowania łodzi. Zastanowiła się, dlaczego, do cholery Sawyer nie wyskoczył razem z nimi i pełna niezbyt dobrych przeczuć, podeszła na sam brzeg.
[wychodzi: Nina]

Sol

Cały czas patrzył na łódkę.
A Scar w końcu usiadła sobie pod drzewem, opierając łokcie na kolanach, a brodę na dłoniach i również patrzyła w morze.

Troyon

Podszedł do Scar i usiadł obok niej.

Troy podciągnęła nogi pod brodę i siedziała tak bez ruchu.

Sol

- Jestem głodna - poskarżyła się. - Wiem, jaka jest sytuacja, ale i tak jestem głodna.

Troyon

-Idź coś zjedz, kochanie. - powiedział łagodnie. - Nie musisz tu siedzieć.

Kosiara

Adam stał i gapił się na łodź

Cath podeszła do niego

Założę się,że to japońce, kurwa, oni wszędzie się pchają, a jak nie japońce to wietnamczyki

Sol

- Pewnie za chwilę pójdę - mruknęła.

Troyon

-Mam iść z tobą? - zapytał spoglądając na nią.

Sol

- Nie, trafię do kuchni. Przynajmniej dopóki brzuch mi nie zasłania pola widzenia.

Troyon

-Poza tym, że jesteś głodna to w porządku? - zapytał z troską.