Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 13:53, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ruszyła się z miejsca i nie odezwała słowem, nawet nie zwracając uwagi na przybyłego Sama.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:54, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Można w czymś pomóc? - zapytał jak to on.
- Pogrzeb będzie za kilka godzin - powiedział w końcu, rzucając co chwilę zaniepokojone spojrzenia w kierunku Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 13:56, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Chyba raczej nie. - wzruszył ramionami.
Troy z kolei podjęła próby uspokojenia się, co jej za cholerę nie wyszło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 13:58, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ocknęła się z otępienia i wstała z ziemi.
To ja pójdę się... zaczęła cicho, jakby sama do siebie, zamachała ręką w okolicach twarzy i potoczyła w kierunku morza, bo spacer do bunkra, gdzie na podłodze zapewne było mnóstwo krwi, a w różnych pomieszczeniach dwa ciała, nie był czymś, na co miała ochotę.
[wychodzi: Nina]
Zakołysał się lekko z Troyon w ramionach, cały czas głaszcząc ją po plecach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:00, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Stwierdzając, że nie ma tu nic więcej do roboty, poszedł do bunkra, tak jak powiedział Jackowi.
[wychodzi Sawyer]
Spojrzał na dwa wykopane groby i zmarszczył brwi. Po raz kolejny przekonywał się, że narzekanie na nudę jest najgorszym, co można robić w ich sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:03, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Murphy nie miał pomysłu co powinien ze sobą zrobić. Czy czekać, czy iść pomóc z ciałami, czy w ogóle przepaść. Stanął więc przy Samie.
W końcu wyplątała się z objęć i odsunęła od Deana spoglądając na niego czerwonymi, zapłakanymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 14:04, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią pytajaco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:05, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak do tego doszło? - zapytał cicho, rzucając przelotne spojrzenie Deanowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:06, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem. - zwrócił się do Sama. - Znaleźliśmy rannego Michaela przed bunkrem, a w środku martwą Anę i konającą Libby... - powiedział cicho.
-Ja.. Libby.. chcę... - wymruczała, mając wielką nadzieję, że zrozumie o co jej chodzi, bo nawet nie była w stanie wypowiedzieć zdania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 14:11, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, pożegnasz się z nią. powiedział cicho.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:12, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręcił głową i zastanowił się nad czymś, nad czym pewnie zastanawiali się wszyscy.
- Jak on, do cholery, uciekł?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:14, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem. - powiedział, przyjrzał się zapłakanej Troy i aż poczuł ścisk w żołądku.
Pokiwała tylko głową, zagryzając dolną wargę i starając się wytrzeć płynące wciąż z oczy łzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 14:16, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Skinął głową, pogładził ją jeszcze po plecach i wstał.
Kiedy...? zapytał Murphy'ego, mając na myśli pogrzeb.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:23, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Teraz... W zasadzie to pójdę... - zawahał się. Mówienie ludziom, że dwie osoby nie żyją nie mogło należeć do rzeczy, jakie człowiek chce obwieszczać. -... i powiem innym o pogrzebie. - powiedział, odwrócił się i poszedł w stronę namiotów.
[wychodzi: Marf]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:27, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręcił głową z niedowierzaniem.
- Kurwa - powiedział głośno. Sam nie klął. Nigdy, nawet, jeśli wymagała sytuacja. Te nieliczne momenty, kiedy jednak mu się zdarzało, należały do najbardziej poważnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|