Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 23:27, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bo cię o to proszę. powiedziała obronnym tonem, starając sie patrzeć mu w oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:29, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnal cicho. Nie chcial spedzac ostatnich chwil na tej wyspie z Polly, ale byl ciekaw co ma do powiedzenia.
Zaraz wracam...
Cmoknal Shannon w skron i odszedl kawalek w bambusowy gaj porastajacy skraj dzungli. Tratwy nie bylo jzu widac.
Wiec? powiedzial, a raczej waknal do podazajacej za nim Polly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:30, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzyżowała ramiona na piersiach i stała sobie jak sierota, rzucając na około przestraszone i niepewne spojrzenia. Zdecydowanie nie była dziś sobą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 23:33, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego z czyms w rodzaju strachu i zlosci.
Dokladnie o to mi chodzi. powiedziala. Wiem, ze sadystyczną przyjemnosc daje ci traktowanie mnie jak... jak coś gorszego od pieprzonego śmiecia, ale... zacięła się na chwilę, nerwowo obracajac pierścionek na palcu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:37, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie miala ciagle spuszczonej glowy, patrzylby wprost w jej oczy.
A pieprzona ziemia krazy wokol pieprzonego slonca. stwierdzil zimno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:37, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Nina, Sawyer]
Sawyer wkroczył na plac budowy z nonszalancją, typową dla niego, Nina zaś drobiła obok, usiłując w locie wyrwać kartkę ze środka zeszytu, a w zębach trzymając długopis.
--Niech mnie jasna cholera strzeli, co ja mam napisać?-- pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 23:39, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Simon, to boli. powiedziała, podnoszac w koncu głowę.
Wiem, zasłużyłam sobie. Wiem, ze powinnam się cieszyc, ze w ogole zgodziles się porozmawiać, chociaż w zasadzie widzę, ze to bezcelowe...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:41, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wybacz, ze nie odwdziecze sie kolejnym oczywistym faktem, ale jakos nie mam weny.
Jego ton nie zmienil sie ani o jote.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:41, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi scar]
Wbiegła na plac budowy, z zadowoleniem stwierdzając, że jeszcze się nie spóźniła, chociaż większość rozbitków już tu była i patrzyła z podziwem na ukończone dzieło Michaela. Usiadła w pobliżu i obserwowała zbiorowisko.
Lepiej się pospiesz, mała mruknął Sawyer, szukając wzrokiem Michaela. Jak nie zdążysz, to się okaże, że niepotrzebnie zawierałaś ze mną umowę uśmiechnął się złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:42, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No, Sawyer, jestes juz!
Michael wylonil sie z niewielkiego tlumu zebranego przy tratwie.
Gotowy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 23:42, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chciało jej się płakac. Jak zwykle w trudnych momentach zresztą. Spojrzała na niego prosząco.
Simon, do jasnej cholery, widzimy sie ostatni raz. Chciałam tylko zapytać, czy są jakieś szanse żebyś... spróbował mi wybaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Sob 23:43, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:43, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Troyon zauważyła Ninę z zeszytem i długopisem. Pomyślała, że może warto by było coś napisać do Tom'a.
Podeszła do dziewczyny i powiedziała:
-Masz może skrawek papieru do odstąpienia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Usmiechnal sie nieznacznie. W zasadzie byl zadowolony, ze zgodzil sie na ta rozmowe.
Myslalem, ze ta kwestie juz wyjasnilem. Powtorze to trzeci raz - nigdy ci nie wybacze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:45, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zdążę.. mruknęła nieuważnie, rzucając zeszyt na piasek, podginając nogę do góry, jak do kankana, usiłując jednocześnie nie stracić równowagi i napisać coś. Chwiejąc się zawisła z długopisem nad kartką. Za cholerę nie przemyślała wcześniej co napisać... Zaczęła skrobać zdania, bez większego ładu i składu. W pierwotnym zamyśle miała napisać dwa listy, jednak teraz, na ten drugi już by sie nie odważyła. Wsadzajac długopis znów w zęby, zgięła kartkę kilka razy i napisała na niej
Tom Scofield
Seattle
oraz dokładny adres ojca. Zaczęła szukać wzrokiem Michaela, zeby dać mu list.
Wskazała Troy zeszyt leżący na piasku i przekazała długopis.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Sob 23:46, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:45, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że gotowy, szefie odparł, wbijając ręce w kieszenie i patrząc z namysłem na tratwę. Rozumiem, że teraz trzeba tylko poczekać, aż się wszyscy wycałują i wyściskają i płyniemy?
Scarlett wyciągnęła z kieszeni pomiętą kartkę, którą zdążyła napisać kilka dni temu w bunkrze. List do ojca, wyjaśniający to, co było najważniejsze. Podeszła do Michaela i wcisnęła mu w rękę kartkę, wyjaśniając, co trzeba, po czym znowu wróciła na poprzednie miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sol dnia Sob 23:46, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|