Gra LOST RPG

Debi

I musicie się kochać i szanować wzajemnie. No, bo jak mnie Rolu zdradzał z modelką to wtedy ja i Mercu musiałyśmy się na nim zemścić. Bo Merci mi go najpierw odbiła, ale potem on do mnie wrócił, bo on jest moją wielką miłością, A teraz nie mam już wielkiej miłości.. A wy się kochacie na poważnie i ja to widze. Sawyer kocha Ninu, a Ninu kocha Sawyera.

Nina

Zmarszczyła czoło. Powiedzmy, że częsciowo tak. odparła krótko --ale to nie zakończyło się zbyt dobrze-- dodała w myślach. Widocznie nie jesteś typem osoby, która byłaby w stanie siedzieć pod pantoflem. O tak, zdecydowanie nie jesteś. dodała po chwili, poprawiając się.
[o matko, znów uznajmy, ze powiedziała to przed Debi ^^"]
Nina wytrzeszczyła oczy na Debi Słyszałeś Sawyer. powiedziała rozbawiona.

Sol

Powiedz jeszcze, nasza przyjaciółko zaczął rozbawiony czy masz na myśli miłość fizyczną czy psychiczną?

Nina

Sawyer, pamiętaj ze masz mnie szanować. ostrzegła go, powstrzymując uśmiech cisnący jej się na twarz. W dobrym takcie byłoby nie zadawanie takich pytań.

Sol

Szacunek szacunkiem, ale muszę się pozbyć wszelkich wątpliwości odparł. To jak z tą miłością?

Debi

Właśnie. Jesteście dwoma połówkami jabłka, które się spotkały po długim rozstaniu. To przeznaczenie. Musicie być razem. Sawyer, musisz ją szanować i kochać z całego serca, bo inaczej nici ze związku.. powiedziała, chowając Contu do torebki.
[/i]

Sol

Oczywiście kiwnął głową, powstrzymując usmiech. Ale powiedz, czy robiłaś z Rolu coś takiego? nachylił się i bardzo szybko pocałował Ninę, nie czekając na reakcję z jej strony. Czy to też masz na myśli, mówiąc 'musicie się kochać'?

Nina

Ninę, siedzącą z kpiąco-ironicznym wyrazem twarzy, pocałunek którego spodziewala się w tej chwili tak najmniej, zaskoczył do tego stopnia, ze patrzyła teraz na Sawyera zdezorientowana. Sprytne. mruknęła po chwili.

Sol

Musiałem zademonstrować, żeby nie było wątpliwości stwierdził, jakby całowanie ni stąd ni zowąd było najnormalniejszą rzeczą na świecie.

Nina

Przyjrzała mu się i zdziwienie ustąpiło miejsca uśmiechowi. Ale już nie kpiącemu tylko normalnemu. W sumie, bardzo dobrze zrobiłeś. powiedziała patrząc mu w oczy. Że się upewniłeś. dodała po chwili.

Sol

Upewniłem się? zapytał, nieco zdezorientowany.

Debi

O jeju! krzyknęła, dotykając swojej klatki piersiowej.
To chwyciło mnie za serce. Jesteście niebezpiecznie romantyczni. Chyba się zaraz wzrusze. powiedziała, gładząc swoje długie włosy.

Nina

Upewniłeś, ze to też się wlicza. wyjaśniła. Debi, lepiej się nie wzruszaj, jeśli to zaszkodzi twojemu sercu... powiedziała ostrożnie.

Sol

Ninu, jesteśmy romantyczni oświadczył Sawyer z poważną miną. Debi, czy sądzisz, że powinniśmy to robić częściej?

Debi

Jesteście taką piękną parą. I tak się ślicznie całujecie. Łaaał! Jestem szczęśliwa. Jesteście tacy mili. uśmiechnęła się i zaczęła przyglądać swoim paznokciom.