Gra LOST RPG

Sol

Potem nie za bardzo można się całować dodał Sawyer, niezgodnie z prawdą. Usiadł obok Niny, krzyżując nogi.

Debi

Dobrze, że jesteś moją przyjaciółką od serca. powiedziała, kiwając głową z powagą.
Natychmiast wstała i zaczeła tańczyć, śpiewając przy tym "Chocolate".
Następnie zaczęła machać paluszkami, mówiąc: Łaaał cienko i piskliwie, by odpędzić złe moce.

Nina

Jesli w tym momencie wymieniłaby spojrzenie z Sawyerem, mogliby urazic dziewczynę do głębi kolejnym wybuchem śmiechu. Debi, co robisz? zapytała zdziwiona przekrzywiając głowę na bok i przygryzajac wargę aby pohamowac uśmiech.

Debi

Odpędzam złą energię! Ona czai się wszędzie. Łaaa!!! ponownie wykonała serię skompikowanych ruchów dłońmi.
Ale nie bójcie się, bo jesteście moimi przyjaciółmi od serca i odgonie od was złe moce.

Nina

Hm. zamachała znów nogami obsypując sobie tyłek piaskiem. Wiesz, chyba faktycznie juz mniej tej złej energii... odparła, tak żeby tylko coś powiedzieć i zagapiła się w morze.

Sol

Widzisz? zwrócił się do Niny. Ja też jestem jej przyjacielem od serca wyszczerzył zęby w uśmiechu.

Nina

Spojrzała na Sawyera z szerokim uśmiechem. Niech będzie. Ale ja byłam pierwsza przyjaciółką od serca i tego mi nie odbierzesz... odparła.

Sol

To nie są zawody, tu nie ma 'kto pierwszy ten lepszy', mała odparł, parskając śmiechem. Jestem jej przyjacielem od serca i już nade mną nie górujesz.

Nina

I tak ci z tym dobrze, ze nie góruję? Twoja męska duma poczuła sie urazona kiedy miałam przewagę? zapytała bezczelnie, podnosząc się i siadając w identycznej pozycji, obok Sawyera. Zaciągnęła się papierosem i wypuściła w bok strużkę dymu. Odrzuciła niedopałek i położyła ręce na kolanach.

Sol

Nie poczuła się, ponieważ wiedziała, że to długo nie potrwa odpowiedział. Poza tym, w większości sytuacji górują mężczyźni dodał, uśmiechając się sugestywnie.

Debi

Debi uśmiechnęła się promiennie i jedną ręką objeła Ninę, a drugą Sawyera.
Kocham was. Oboje jesteście moim przyjaciółmi od serca. I w takim razie musicie trzymać się razem na dobre i złe.

Nina

A tu pozwolę sobie się z tobą nie zgodzić. Powiedzmy, ze to stereotypowe i tradycyjne myślenie. Znam wiele sytuacji i związków, w których dominują kobiety. Dosłownie zrobiła wymowną pauzę i w przenośni. odparła, z szerokim uśmiechem.
[uznajmy, ze powiedziała to przed Debi xD]
Słowa Debi ją zamurowały.

Sol

Słyszałaś naszą przyjaciółkę? Musimy się trzymać razem na dobre i na złe powtórzył z rozbawieniem. A w prawdziwych związkach dominują mężczyźni, mała.

Nina

No tak, słyszałam. Nie mamy wyboru. odparła przygryzając wargę, hamując rozbawienie. Nie w każdym, chlopcze, nie w każdym... Wszystko zalezy od podejścia obojga.

Sol

Mówisz to z autopsji? zapytał, unosząc brwi do góry. Bo ja nie przypominam sobie związku, w którym dominowałaby kobieta, a miałem już ich sporo.