Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:46, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czego chcesz? warknął, nie odwracając nawet głowy w kierunku Michaela. Mi się wydaje, czy ta cholerna tratwa powinna być już dawno skończona?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:47, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
I bylaby gdybys od czasu do czasu ruszyl swoj tylek.
W sumie nawet polubil go w pzreciagu ostatniego tygodnia, ale nadal dzialal mu na nerwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:54, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To ty tu pracujesz wzruszył ramionami. Ja się tylko przyglądam. Nasza umowa dotyczyła tylko miejsca na tratwie, nie mówiłem, że będę co pomagał. A jeśli to robię, to tylko... dlatego, bo mi się tak chce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:58, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Michael sapnal, prychnal i zalamal rece. Sawyer mial racje. On mial tylko dostarczyc line.
Jak chcesz. Wyplywamy dopiero jutro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:07, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To pewne? zapytał, wstając. Powiedzmy, że jeśli moja pomoc w tym momencie coś zmieni, jestem skłonny się nad tym zastanowić, jeśli nie, to do jutra.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:11, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz juz troche za pozno. stwierdzil kwasno Ale jutro lepiej rusz tylek z samego rana. Im wczesniej wyplyniemy tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:13, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, panie odparł, uśmiechając się tak szeroko, jak i złośliwie. Mam nadzieję, że jak zaśpię, nie zostawicie mnie na lodzie, bo wtedy byłbym gotów popłynąć za wami wpław i zabrać ci tą cholerną linę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:20, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Machnal z irytacja reka.
Po prostu badz tu jutro rano, dobra?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:26, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście. Wszystko, co rozkażesz odparł, nadal się uśmiechając. Następnie odwrócił się i odszedł, kierując się w stronę bunkra.
[wychodzi: sawyer-który-idzie-do-bunkra]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 18:02, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przywleka się Walt]
Walt ze zwieszoną głową podeszedł do ojca.
Kiedy wypływamy??
[stoi sobie chwile i wychodzi: Walt]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scheat dnia Pią 14:25, 02 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:57, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jutro. powiedzial poirytowany Gdzie byles?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:33, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hurley przybył tu z samego rana, aby nie przegapić Jacka, któremu miał niezwykle ważną rzecz do przekazania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:37, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[pzrychodzi: Michael]
Przyszedl z samego rana. Chcial ukonczyc tratwe jak najszybciej. Zdziwil sie widzac, ze nie on jedyny tego pragnie.
Hej Hurley! Co tak wczesnie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:40, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czekam na... Jacka Powiedział Hurley Poza tym i tak nie mam nic do roboty, a moze jeszcze się na coś przydam Powiedział nieco przepraszającym tonem. A jak nerwy przed wycieczką? Zapytał z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:45, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Nina]
Machając dziko ręką zaopatrzoną w latarkę wynurzyła się z dżungli. Już z daleka pomachała Hurleyowi i Michaelowi. Zmierzyła sceptycznym wzrokiem tratwę ale nie dała po sobie poznać, na ile jej odczucia co do łódki są mieszane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|