Gra LOST RPG

Sol

Więc Scar, zadowolona, całowała Polly dalej, co kilka sekund przestając na moment, żeby załapać oddech.

Sal

A Polly, wyuczonym odruchem panny puszczalskiej, wsadzila Scar dłoń za bluzkę, póki co ograniczajac się do rejonów plecowych.

Sol

Mruknęła z aprobatą.

Sal

Mrr zamruczała, odrywając się od Scarlett. Mr. Dobra, złaź, kobieto. Jeszcze z wrazenia poronię.

Sol

Parsknęła śmiechem i opadła na tyłek na przeciwko Polly.

Sal

Doprowadziła się do pozycji siedzacej i odgarnęła włosy z twarzy.
Próbowałaś mnie niecnie przelecieć, wariatko.

Sol

- Ja cię próbowałam przelecieć? - parsknęła wesoło. - A kto trzymał rękę pod moją koszulką?

Sal

Kłamstwo i pomówienie. powiedziala z miną biednego, wykorzystanego niewiniatka.

Sol

- Jeszcze kilka sekund i pewnie nie miałabym bluzki na sobie - powiedziała.

Sal

Mogłas zaczac oponowac. stwierdziła z uśmiechem.

Sol

- Mogłaś się powstrzymać - odbiła piłeczkę z szerokim uśmiechem.

Sal

Skoro ci to nie przeszkadzało, to po co? uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
Słonce odbiło się od jej białych siódemek i oslepilo na chwilę Scarlett.

Sol

- Żeby zachować czystość i tak dalej - parsknęła i zmrużyła oczka.

Sal

O taak. parsknęła śmeichem. Polly zachowująca czystość.

Sol

- Rozumiem, że zachowanie czystości bawi cię tak samo, jak mnie.