Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:13, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Achaaa. powiedziała ze zrozumieniem w głosie. Odrzuciła reszty owoca i wzięła kolejny. Zaczęła go jeść.
Czasem żal mi, że już nie mieszkamy na plaży... powiedziała gapiąc się w morze.To głupie, ale najbardziej brakuje mi agory... dodała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:16, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nikt przecież nie zmusza cię, żebyś mieszkała w jaskiniach - powiedział Jack. - Parę osób przecież wciąż mieszka na plaży...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:18, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem, ale w jaskiniach czuję sie jakoś... bezpieczniej? Sama nie wiem. powedziała żałując że przyznaje się do czegoś tak głupiego. Niedługo zerwiemy wszystkie owoce, tych na niższych gałęziach już nie ma... trzeba będzie przejść sie i poszukać jakiegoś nowego miejsca... powiedziała zmieniając temat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:31, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack skończył jeść i powiedział:
- Racja. Trzeba będzie też zająć się połowem ryb. Przydałoby się urozmaicenie diety... - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową odrzucając to co zostało z jedzonego przed chwilą owoca. Przez chwilę stała w zamyśleniu pocierajac klejące palce prawej dłoni, na która pociekł sok z owoców. Mogę spróbować wyciągnąć Flor z jedną z jej sieci... będzie śmiesznie. powiedziała wesoło. Bo na plaży ktoś chyba łowi, ale raczej na własny użytek.. powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:40, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack uśmiechnął się pod nosem i powiedział:
- Nie ma to jak prywata... A wyspowa społeczność chętnie by zjadła rybkę. Ciekawe czy są tutaj wogóle jakieś nadające się do jedzenia...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:45, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że są! pospieszyła z zapewnieniem. Przecież już je jedlismy, Charlie przyniósł z plaży od jakiegoś siwego faceta. To było jeszcze kiedy Lu..Luke był z nami. powiedziała z zająknieniem przy imieniu tego faceta, jak zawsze. Nie wiem co musiał mu wtedy zaproponować w zamian, ale przytargał z plazy wielki kosz ryb. powiedziała rozbawiona. Zktórych część niestety sie zepsuła, bo nie wiedziałyśymy z Polly jak je upiec... dodała z nieco mniejszym entuzjazmem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:46, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack słuchał Niny jednym uchem.
- Jak długo już tutaj jesteśmy? - zapytał nagle, marszcząc czoło i próbują sobie przypomnieć wszystkie dni spędzone na wyspie po kolei...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marshall dnia Śro 16:51, 13 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:50, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Niny kotku, Niny a nie Polly ^^"]
Nina przez chwilę milczała marszcząc czoło i licząc w myślach intensywnie. Nie, chyba sie nie doliczę... wszystkie dnie tutaj są do siebie podobne... za podobne. Nie licząc tych, kiedy kogoś coś atakuje... powiedziała. Ale chyba coś około trzech tygodni... dodała z wachaniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:53, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[tak to jest jak się pisze dwie wiadomości na raz, zuotko^^]
Jack zamyślił się. Czas leciał nieubłaganie na tej cholernej wyspie...
- Dziewiętnaście...? - powiedział z wachaniem. - Trzeba będzie do tego dojść i zrobić jakiś kalendarz... - dodał po dłuższej chwili, w czasie której ponownie liczył dni pobytu na wyspie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:57, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przytaknęła. Może i dziewiętnaście. Kalendarz? zapytała zdziwiona. Nie wystarczy robić na ścianie jaskini takich kreseczek ja więźniowie i potem skreślać po kilka? zapytała z przekąsem lekko sie uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:59, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack uśmiechnął się mimowolnie, wyobrażając sobie jaskinie jako wielką celę.
- To może jeszcze zaczniemy nosić pomarańczowe stroje i kajdanki...? - zapytał wesoło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:01, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz to noś, mnie bardziej do twarzy jest w poziome paski. Pomarańcz za bardzo gryzie się z moimi włosami, poza tym nic pomarańczowego nie mam. powiedziała z uśmiechem. Kajdanek chyba tez nie mamy, ale ciekawsze byłyby pęta na nogi z ogromnymi owocami mango zamiast kuli... powiedziała w zamyśleniu próbując nadac tonowi poważny wydźwięk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack zaczął się wesoło śmiać.
- Rzeczywiście - powiedział z trudem przerywając wybuch śmiechu. - Rzeczywiście... Świetny pomysł. Ale przydaliby się jeszcze policjanci z bananami zamiast pistoletów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:12, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... i więzienie jak znalazł. powiedziała nie powstrzymując się dłużej i zaczynając śmiać, głośno i szczerze. Ja mam już nawet kandydatkę... Co myślisz o Flor? z tą blizną na policzku wygląda prawie jak ktoś groźny? zapytała a przed jej oczami staneła wizja Flor celujacej do kogoś z banana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|