Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:21, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zamilkła, tracac nagle ochotę na jakiekolwiek kłotnie czy utarczki slowne. Sporjzała tylko na niego tak, jakby chciala go spopielic, rpzeprosic za swoje istnienie i wrzucic do rowu jednoczesnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:22, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cos jeszcze? zapytal tym samym tonem.
Ta konwersacja nie miala najmniejszego sensu. Nie bylo zadnych szans, ze ktorekolwiek z nich zmieni swoje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:25, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie. powiedziała chłodno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:27, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To dobrze. Wiesz gdzie mnie znalesc.
Odwrocil sie na piecie i, z pila w rece, podazyl do swojego namiotu.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:32, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kopnęła w pieniek, ktory smial tutaj sobie bezkarnie stać w chwili jej zlosci.
Nienawidziła tego faceta. Z każda chwilą coraz bardziej.
Przysiała na piasku, podkuliła nogi pod siebie, objęła je rękami i oparła pdobrodek na kolanach, czekajac na jakiś bodzec zmuszajacy ją do wstania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:33, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bodziec się nie znalazł, wróciły za to zakwasy. Polly wydała z siebie coś pomiędzy jękiem i parsknięciem, podniosła się i ruszyła zygzakami w dośc nieokreslonym kierunku.
[wychodzi: polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:18, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodza scarlett i simon]
Usiadła na pieńku, kładąc piłę obok siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:20, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ej, rusz swoj szacowny tylek.
Wyciagnal zza paska swiezo wysostrzony noz.
Przypminam, ze mialas mi pomagac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:22, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Co mam konkretnie robić? - zapytała, wstając niechętnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:28, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Natnij nieco tych cienkich lodyg. polecil samemu klekajac obok jednej z nich.
Chwycil mlody bambus tuz przy ziemi i przecial go szybkim ruchem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:32, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zabrała się do roboty - co prawda nie ochoczo, ale stwierdziła, że im szybciej Simon skończy budować swój namiot, tym szybciej ona dostanie swój masaż. Pracowała w milczeniu, ponieważ niż sensownego nie przychodziło jej do głowy - a nienawidziła odzywać się bez potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:34, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wspolnymi silami szybko uporali sie z robota.
Dzieki. mruknal przyjmujac z jej rak lodygi i narzedzia.
Nie tracac czasu wrocili do namiotu.
[wychodza: Simon, Scarlett]
[wprowadz ^^?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:20, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[przyłazi marshu]
Przylazł. Nie po to, żeby narąbać drzewa. To by godziło w jego wizerunek. Wolał spędzać godziny na ciężkich ćwiczeniach niż zrobić coś pożytecznego i narąbać drzewa. No chyba że tylko dla siebie - to jeszcze...
Nie mniej jednak, teraz sobie tylko siednął i zaczął od niechcenia ćpać nożem w drzewo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:22, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ćpanie nożem w drzewo było niezwykle zajmujące, a do tego relaksujące, ale bolało go już łapsko, więc postanowił wrócić do namiotu.
[wyłazi marshu]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcysia_13
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:49, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Obudziłam się gdzieś w krzakach.
Gdzie ja jestem? Co mi jest?-pomyślałam
Z trudem wstałam na nogi. Zrobiłam kilka kroków i musiałam się oprzeć o drzewo.
Gdzie jestem?-powiedziałam do siebie.
Dam do jakiejś plaży i rozejrzałam się
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|