Gra LOST RPG

Sal

Poneiważ poprzedni temat zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach, zakładam nowy.

I, przy okazji, robię male podsumowanie odcinków, które widziałam (czyli, jak do tej pory, wszystkich xP).

3x01, A Tale of Two Cities [Jack]

Odcinki Dżakocentryczne nie sa tym, co Sal Hodowlana i rytualnie miotłem przez Wilka grzmocona lubi najbardziej. Zwłaszcza, jesli zawiera dwie maksymalnie naciągane sceny, a jego największym plusem jest Jack wjebujący się z całej siły w szybę akwarium.
I Juliet. Juliet is love.
Ocena? 5/10

3x02, The Glass Ballerina [Sun&Jin]

Osobiscie uwazam za jeden z lepszych w sezonie - gdzes tak na trzecim miejscu podium. Lubie Sun, z kolei Jina nie cierpię jak to tylko mozliwe. Nie twierdze, ze ich wątek jest jakoś arcyciekawy - jest najnormalniej w swiecie nudny. Co nie zmienia faktu świetnych tym razem flashbacków (plus boska gra równie boskiej Yun-Jin Kim). I mój absolutny faworyt: scena, w której Sun strzela do Colleen! Mrau.
No i odcinek zawiera powazne ilosci Sayida i Skate, yahoo xD
Ocena? 8/10

3x03 Further Instructions [Locke]

Awee! Powrót Locke'a z pierwszego sezonu! Powrót wierzącego w przeznaczenie i sny myśliwego, łowcy czy jak inaczej chcecie go nazwać! Czyli - powrót do krozeni, powrót triumfalny i - miejmy nadzieję - trwale trwały. Desmond biegający nago po dżungli - moja absolutnie ulubiona scena w odcinku *fangirl-giggle*.
Flashbacki Locke'a na minusie, głownie za sprawą beznadziejnej gry aktorskiej Tego Chłopaka, którego imienia nie pamietam. Kolejny minus za Nikki i Paolo, którzy są tak potrzebni w serialu jak hutnik w pracowni arystycznej.
Ocena? 6/10

3x04, Every Man For Himself [Sawyer]

Odcinek taki sobie. Akcja z tętnem i kroliczkiem? Dwie wyspy? Ja przepraszam, ale to jest już naciągniete jak guma arabska, i nawet świetna gra aktorska Lilly, Hollowaya, Mitchell i Foxa nie da NIC, jeśli scenariusz jest - no po prostu - do dupy.
Plus? Flashbacki Sawyera, chociaż w córke i tak nie wierzę.
Ocena? 4/10

3x05, The Cost of Living [Eko]

Mru. Cholernie klimatyczny odcinek, chociaż, przyznaję, wizja latającego po dżungli w amoku Eko wywołała u mnie atak histerycznego śmiechu.
Ale do rzeczy. Co mamy? Mamy świetny klimat nigeryjskich flashbacków Eko, mamy powrót do konwencji Snów i Wizji, mamy wielki powrót Dymu, ogółem - powrót do korzeni. Plus za Eye-Patch Man, co do ktorego mam kilka wlasnych teorii.
Oprocz tego mamy niewytłumaczalne zdenerwowanie Eko, kiedy okazuje sie, że ciało Yemiego nie lezy grzecznie w samolocie. Do jasnej cholery, spalił je razem z resztkami heroiny OSOBIŚCIE, więc o co mu chodzi?
I nadal nie ptorafie wytlumaczyc sobie w żaden sensowny sposob celu/powodu smierci Eko. Jakies pomysly?
Ocena? 7/10

3x06, I Do [Kate]

SKATEX! I na dodatek nie byle jaki, bo cage!skatex!
Dobrze, do rzeczy. Może to wpływ wymienionego wyzej skatexu, ale odcinek zaliczam do czołówki najlepszych w tym sezonie. Równie dobrze moze byc to sprawka sceny Jack/monitory (my brand new otp xP), czy akcji na sali operacyjnej - świetna gra Foxa w tym miejscu - a już na pewno sytuacji Pickett/Sawyer/Kate - tutaj z kolei cholernie dobra gra i Lilly, i Hollowaya.
Flashbacki Kate - cóż, bywąło lepiej. Bywało dużo lepiej. Cholera, bywało o wiele lepiej, jestem wiecje niż zawiedziona.
Ocena? 9/10

3x07, Not in Portland [Julie]

Jeżu. Najgorszy. Odcinek. Ever.
Zacznijmy od sytuacji na Hydra Island. Kate i Sawyer latają sobie po dżungli, strzelają byle jak byle gdzie, oczywisicie, w kluczowym momencie, naboje robią siup i się konczą. Co się dzieje? Znikad zjawia sie Alex, ktora tak po prostu ma sobie dziurkę w ziemi, cholera wie, po co. Potem mamy Bena, który budiz się w srodku zajebiście trudnej operacji, bedąc w zajebiście mocnej narkozie z ktorej nie ma prawa sie wybudzic przed ustalonym czasem. Ba, jest w stanie rzeczowo rozmawiac, wydawac polecenia i byc ironicznym - chłop jak byk, do cholery, gdzie takich sprzedają? Dalej - Karl. Do cholery jasnej, wątku tego chłopca nie zrozumiem chyba nigdy. Tak samo jak bezsensownej sceny z praniem mózgu, która była chyba najbardzije naciąganym momentem w całym serialu. Dalej - łódka. Alex tak po prostu ma sobie łódeczkę, która wyglada na totalny hand-made. Tak znikąd. Dalej - Juliet zabijajaca Picketta? Juliet, ktora rezygnuje z teog, co chciala (czytaj: ze smeirci Bena) tylko dlatego, ze on tak mowi? Dalej - Kate zostawiająca Jacka?! Ej, nie jestem Jaterem, ale nasza Kate zostałaby, poelciała w dżunglę i hejze! szukać doktora.
Plusy? Flasbacki Juliet i gra Tanii Raymonde (Alex).
Ocena? 1/10

3x08 Flashes Before Your Eyes [Desmond]

Najlepszy. Odcinek. Ever.
Wspaniała struktura - wyspa-deja vu-wyspa. Poza tym - świetny pomysł na scenariusz, wspaniała scena przy ognisku, IDEALNA scena ze starszą kobietą. Powrót starego, dobrego, klimatycznego LOST, powrót tajemniczości, powrót rozwazan o przeznaczeniu, powrót tej iskry, która sprawia, że LOST ma poziom.
Gra Cusicka - jeżozwierzu, ten facet ma potencjał aktorski. Świetnie oddaje emocje, ma idealna mimikę twarzy, sposob, w jaki wypowiada niektóre kwestie - matko, po prostu świetne.
I koncowe zdanie.
Nie wiem, jak wy, ale ja się nadal trzęsę.
Ocena? 10/10

Nina

Ja też się trzęsę. Wiedziałam jakie bedzie ostatnie zdanie juz po tej kwestii z piorunem. I wiedziałam, że powtórzy słowa tej starszej kobitki "wszechświat wszystko koryguje".
Ciekawe, ciekawe, Czarli nam zginie??? Moze miał juz zginąć kiedy Ethan go powiesił na drzewie???
Nasuwa mi się milion pytań, chce już następny odcinek ^^

P.S. jak to możliwe, że temat zniknął Oo ??

Sal

Lost wraca do poprzedniego poziomu, awee.
Spróbują mi zabić Charlie'ego, osobiscie powieszę na gałęzi. Otaczają mnie plot-bunnies, chyba zaraz rzuce się pisac death!ficki xD.

ps. nie wiem. wziął i zniknąl.

Wyżywałam sie twórczo, wyszło - jak zwykle - nieco crappy, noale:

A tak kompletnie btw, zauwazyliscie, ze Claire ma nową fryzurę i balejaż? XDDD Jakieś nowe właściwosci wyspy? xD

Nina

Fajne aviki, tylko ta mgła trochę niepotrzebna na niektórych ^^"

Nie podoba mi się nowy fryz Claire, bardzo mi się nie podoba...
Ciekawe dlaczego Claire poszła pływac w ubraniu, nie? XD

Sal

Wstydziła się rybek xD

Nina

LOL xDDD

Poszła niby na spacer, ale Desowi powiedziała że codziennie pływa w oceanie i ze prąd ją zniósł. Kto normalny chodzi codziennie pływac w pełnym ubraniu? XDDDD

Sal

Wiesz, Claire z góry wiedziała, ze będzie się topić, nie chciała być ratowana w samym bikini xPP

Ha, i był Daire!Moment, squee xD *pisk shipperski*

Nina

Sal, OMG XDDD
Śmiem twierdzić że nie tylko ja jestem nienormalna xD
[Jestem Nina i jestem psycholem. *chórek* Czeeeść Niiina!] xDDDDD

Sal

[Będziemy razem chodzic na spotkania Grupy Wsparcia i jesc kupne placki, co ty na to? xDD]

A ja nadal przeżywam Daire!Moments. Sasasa.

Nina

[Taaaaak! Moze spotakmy na nich Lance'a??????? Znaczy sie, Paula... *marzy*
Izolacja od Prison Breaka źle na mnie działa Oo]

Ja Ci Charliego zabiją, to będziesz miała większą szansę na Daire!Moments xDDDDD

Sal

[To moze Lanceopaula? xP Co by imionami tak nie zonglowac xD]

Apf, jak Charlie'ego zabiją to będzie masa PB&J'owego Angstu. Claire będzie miała pocwiartowaną psychikę, zbyt pocwiartowaną, zeby zwrócić uwagę na Dessiego.

Nina

[Nie podoba mi się LancoPaul.... Wolę jakiś pairing Nina/Kellerman xDDDDD
Nawet na Grupie Wsparcia z kupnymi plackami xDDDD]

No w sumie to racja, ale wszystko wskazuje na to, ze Charliego zmiecie :roll:
Chyba, ze odcinek był zmyłką xD

Sal

[Nina/Kellerman/Żelazko
Ale ten, podziwiam Paula, ja już dawno dostałabym rozczworzenia jaźni xDD Raz Kellerman, raz Kravecki, raz Lance, czasem Secret Service Agent, czasem FBI, czasem chippendales...]

Spróbują mi zmieść Charlie'ego, pf. Zmiotę scenarzystów z powierzchni globu chyba =="

Nina

[Może być i nawet żelazko, ważne że będzie Kellerman xDDDDD
No ja też go podziwiam i kocham, ale to juz wszyscy wiedzą, bo powtarzam to wszystkim DO ZESRANIA. Taki juz mój urok xDD]

No ale popatrz na to realistycznie... Po co byłby ten odcinek, starsza kobieta, jej hasło o wszechświecie i końcowa scena?

Sal

[no co ty nie powiesz xD]

Realizm i Lost wykluczają sie wzajemnie, kochanie xP