Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:34, 12 Gru 2006 Temat postu: [uwaga zly dziesieciolatek] Wneka Michaela i Walta |
|
|
Michael przymusowo spedzil caly tydzien w jaskiniach wiec postanowil urzadzic sobie wneke. Nie bylo w niej wiele. Tylko dwa prowizoryczne poslania, jego i Walta. Nawet pomimo iz czas rekonwalescencji juz minal postanowil tu zostac. W jaskiniach bylo o wiele bezpieczniej.
*****PO PRZESKOKU*****
Michael obudzil sie. Jak zwykle (przez ostatni tydzien zdazalo sie to dosc czesto) snil mu sie niedzwiedz polarny. Nie byloby to wcale dziwne gdyby nie to, ze misiek wcale go nie atakowal. Za kazdym razem bylo to samo. Siedzial sobie z futrzakiem w salonie jego mieszkania w Nowym Jorku popijajac herbate i jedzac ciastka gdy nagle dzwoni telefon. On podnosi sluchawke, a niedzwiedz kozystajac z chwili nieuwagi zabiera malego Walta kolyski. Zawsze wtedy goni przebieglego zwierza, ale ten szybko gubi go miedzy drzewami, zostawiajac Michaela stojacego w dzungli z krzykiem syna "Nie jestes moim ojcem!" dudniacym mu w uszach.
Znudzilo sie siedzenie samemu wnece. Walta jak zwykle gdzies wywialo wiec postanowil pojsc do pieczary glownej naklonic kogos by pomogl mu w budowaniu tratwy.
[wychodzi: Michael]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:52, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodza: Michael i Walt]
Michael bez slowa wskazal Waltowi poslanie. Ten, standardowo pomarudziwszy nieco, polozyl sie i natychmiast zasnal. Mezczyzna mial z tym jednak niemale klopoty. Po glowie wciaz krazyly mu mysli o tratwie, linie i Sawyerze. Dopiero po dobrej godzinie udalo mu sie zasnac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:19, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Michael]
Mike w koncu jakos dowlokl sie do swojej wneki. Nie zdejmujac nawet butow polozyl sie, nie, raczej rzucil sie na poslanie. Ledwo zlozyl swoja kedziezawa glowe na swojej poduszce, juz spal.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 14:26, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
przywlekl sie synalek, legnął obok lubego ojczulka i zasnął
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 13:59, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[zrób to kochana]
Wyszedł Walt
[wychodzi: Walt]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:16, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troy]
Chwilę zajęło jej pakowanie wszystkiego w jedną torbę, ale wreszcie udało się i wywlokła wszystko na zewnątrz.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|