Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 12:07, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mam tegoroczne wydanie, facet. Kupuję co roku. Mówiłam ci - zboczenie. powiedziała. Faktem jest, że cały ten pieprzony świat nie wie o istnieniu naszej pięknej Bananowej Republiki.
Polly skrzywiła się lekko. Skoro nikt nie wie o tej wyspie, nigdy się stąd nie wydostaną. A z drugiej storny ten właz...
Ruszyła w kierunku swojej wnęki.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 16:53, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Usiadła obok Alex.
Można jeszcze się na coś przydać..
Zaczęła bez przekonania.
Posłuchaj, czy ty coś pamiętasz? Wraca ci pamieć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 17:04, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
na widok Polly, zapomniała o Alex i o wszystkich, głodna wiedzy o tym, co się z nimi wszystkimi do cholery dzieje.
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 17:07, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--Tak. To prawda. Jestem beznadziejna.--
Wstała z zamiarem strzelenia sobie w łeb. Miała dosyć siebie, przeklętej wyspy. Wszystkich i każdego z osobna.
[wychodzi:Alex]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:30, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czassie Jack dotarł do jaskini i poszedł do swojego kąta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 20:31, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie położył kosz na środku i sam przegryzł jednego banana. Szybko zebrali się ludzie, którzy dziękując Charliemu, zabierali owoce.
Nareszcie poczuł się choć trochę potrzebny.
Usiadł wygodnie na jakimś kamieniu, rozmawiając z wyspowiczami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:47, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Michael wszedl powoli do srodka. Nigdy przedtem tu nie byl. Jaskiniowcy niezle sie tu urzadzili.
Ee, wiecie gdzie moge znalesc Simona, czy jak mu tam? zapytal niepewnie patrzac po zgromadzonych przy palenisku rozbitkach.
Nie otzrymal odpowiedzi.
Tak, mna sie nie przejmujcie, sam sobie poradze warknal poirytowany.
Jak powiedzial tak zrobil. Zaczal sam chodzic po jaskiniach w poszukiwaniu Simona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:19, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina weszła do jaskin i usiadła na chwilę. Nic jej się nie chciało, dlatego narazie tylko siedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 15:05, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na Ninę Gdzie wybrała się Polly? Musze jej coś przekazać, a nigdzie jej nie widzę Zaczął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam zielonego pojecia. Myślałam ze jest gdzies tutaj. odpowiedziała. Lecz po chwili pomyslała że być moze wie gdzie się wybrała Polly.
Moze poszła do dzungli w sprawie tego o czym rozmawialiśmy. Chyba zrezygnowała z naszej pomocy mruknęła. nikt nie miał byc wtajemniczony a wie połowa wyspy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 18:05, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął głową. Polly tutaj rządzi. Ciężko powiedzieć, czy to dobrze, czy źle... Ale wolę mieć ją jako dowódcę, niż kogoś innego... Nadgryzł nieco owoca Choć w sumie nie podoba mi się to, ze najpierw nas w coś angażuje.... A potem nagle z nas rezygnuje. Przewrócił oczami. Na wyspie zaczyna się robić "elyta" która trzyma wszystkich w pionie i która podejmuje wszelkie decyzje... Uśmiechnął się Jeżeli w tym wszystkim mają miejsce na gitarszystę, to się piszę! Parsknął śmiechem.
Z kieszeni wystawał mu kawałek "nowej" podpałki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:17, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie sie nie podoba że Polly się rządzi. Mogłaby czasem pomyśleć że inni też są na tym swiecie, wyspie i w ogóle, a nie ona jest pępkiem świata, bo czasem zdaje mi się, że tak jej się wydaje. Popatrzyła na Charliego i przypomniała sobie kiedy z nim rozmawiała o Claire. Naprawdę dobrze się trzymał. Musiał ufać temu Luke'owi...
Zobaczyła że z kieszeni wystaje mu coś dziwnego. To jej coś przypomniało.
Charlie... jak to właściwie było kiedy z Polly posnęliście w dzungli? Słyszałam, że w ognisku było coś... usypiającego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 18:20, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie zmieszał się. Niestety to mnie martwi. Bo z jednej strony Luke obiecał nam ochronę i ostrzeżenia... Z drugiej zaś strony... Chciał nas uspać, gdy miał przybyć. Może chciał zapewnić sobie bezpieczeństwo? Nie wiem. Wzruszył ramionami. Nigdy nie był przywódcą. Gdy on jeszcze był, był przywódcą "gospodarczym" wiesz, dbał o żarcie i takie tam... a Polly i reszta bawili się z bronią... Teraz liczy się tylko Danielle Pokręcił głową i załamał ręce I Claire nie wraca....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:23, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina pokiwała smutno głową. Boję się tylko ze Polly może znów stracić nad sobą panowanie i zrobić komuś poważniejszą krzywdę... A co do Claire... nie martw się, wróci. Na pewno wróci. Zobaczysz ze ją uwolnią, albo sama im ucieknie, to mądra dziewczyna uśmiechnęła się pocieszająco. A ty, masz... masz zamiar jeszcze się z NIM spotkać? zadała pytanie akcentując przedostatnie słowo. Wciąż dało się odczuć w jej tonie wrogośc, choć od ucieczki Luke'a minął już jakiś czas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 18:27, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią zaskoczony Nie wiem Oznajmił po chwili Chciałbym, ale nie wiem, czy powinienem Dokończył owoca i spuścił wzrok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|