Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 20:39, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Odkręciła butelkę.
--Hmm..to chyba naprawdę tylko woda--pomyślała, dokładnie badając zawartość.
Wzięłam te lekarstwo, które mi dałaś, Flor. Nie mam pojęcia skąd je wytrzasnęłaś, ale wzięłam je. Mam nadzieje, że nie chcesz mnie otruć uśmiechnęła się blado
Po chwili na jej twarz pojawił się dziwny grymas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Wto 16:26, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, że mi zaufałaś.
Uściśliła.
Coś ci jest?
Spytała widząc jej twarz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Wto 18:31, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Alex biała jak papier, oderwała wzrok od ogniska.
Nie. Już w porządku. Po prostu zakręciło mi się w głowie. Nic takiego.
Uśmiechnęła się. Miała dosyć ciągłych pytań na temat tego jak się czuje. Chciała po prostu posiedzieć chwilę w samotności.
--Niestety nie każdy potrafi to uszanować.--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Wto 20:03, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[albo nie każdy o tym wie]
głowa niebezpiecznie przechyliła jej się w kierunku ogniska, postanowiła zapobiec całopaleniu, wstała i udała sie na zasłużony spoczynek.
[wychodzi:Florence]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Wto 20:13, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[ wiem, wiem :P ]
Została przy ognisku.
Powieki opadły bezwładnie, samotne ciało zwinęło się w kłębek i zapadło w błogi sen.
[dobranoc :P]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Wto 22:22, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ledwo otworzyła oczy, a na jej twarzy pojawił się grymas bólu. Obiema dłońmi objęła mocno głowę i zaczęła pocierać skronie.
--Zapowiada się milutki dzionek. Budze się z ogromnym bólem głowy. Witaj piękny dniu! --
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:27, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wpadła do pieczary słaniając się na nogach. Nie umiała złapac oddechu, zaczęła sie dusić. Rano od razu wyszła przed namiot i zapomniała o inhalatorze.
Nina okrązyła Shannon i stanęła przed nią. Dziewczyna była blada a po czole spływał jej pot.
Co się dzieje? zapytała przerażona.
A........As....Astma... mam.... usiłowała wypowiedzieć coś Shannon.
Nina położyła rękę na jej ramieniu i powiedziała, spokojnie, zaraz coś znajdę.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 18:37, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Alex ze spokojem wpatrywała się w Shannon.
Bolała ją głowa i nie miała ochoty angażować się żadne akcje ratunkowe.
-- A jeśli jej coś się stanie ? --
Po krótkim wachaniu, wstała i podeszła do dziewczyny.
Nina na pewno zaraz wróci. mruknęła, przyglądając się swoim sznurówkom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:39, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem. Tylko się nie denerwuj. mówiła gorączkowo otwierając walizkę i wyrzucając poszczególne medykamenty. W końcu znalazła coś co wyglądało jak inhalator. Z drżącymi rękami próbowała przeczytać ulotkę. Tak, to było to. Kazała Shannon wsadzić końcówkę do ust, nie przejmując się wzgledami higinienicznymi. Na trzy, mocno wciągnij powietrze zakomenderowała. {Raz.... dwa.... trzy... rozgległo się pstryknięcie inhalatora i wciągniecie przez Shannon powietrza. Drugi raz. I trzeci. Dziewczyna powoli odzywskiwała kolory i zaczynała oddychać normalnie.
Co się stało, że tak biegłaś? gonił cię ktoś? zapytała Nina kiedy Shann nieco się uspokoiła.
Tam na plaży... tam jest masakra. Ta wasza Polly dorwała skądś broń i postrzeliła Marshalla powiedziała łamiacym się głosem. Sama teraz ma rozwalony nos, Simon dostał w głowę... przybiegłam, bo leki... Jack mnie przysłał.
Ninie zawirowało przed oczyma. Polly w końcu sfiksowała. Postrzeliła kogoś? O Boże...
Lepiej się już czujesz? Pójdę z tobą na plażę. Ruszajmy.
Shannon kiwnęła głową.
[wychodzi: Shannon i Nina ciągnąc za sobą walizkę.]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 18:52, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Westchnęła.
--Niech się pozabijają. Przynajmiej będe miała spokój-- uśmiechnęła się po nosem.
Miała dosyć ciągłego zamieszania. Jakieś bójki, astmatycy, ubryzgane krwią blond dziewczynki -stanowczo za dużo jak na jedną, bolącą głowę . Usiadła z powrotem przy ognisku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 19:20, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po paru minutach wstała. Nie mogła usiedzieć w miejscu.
Chodziła po jaskiniach w jedną i w drugą stronę.
-- Jesteś beznadziejna-- usłyszała cichy głos
--Nie ! wcale nie. Ja czasami..Nie jestem beznadziejna ! Nie ! Nie ! --
Zaczeła skakać, wrzeszczeć, płakać i śmiać się na przemian.
-- Przed chwilą była tu Nina. I Shannon. Co chciały ? Ona coś mówiła. Nie pamiętam. Jakaś bójka ?-- Uspokoiła się . Usiadła i zaczęła gładzić się po włosach. Nie mogła się skupić i na próżno starała przypomnieć co mówiła Shann.
--Nie pamiętam. Nie..Nie.. Mam już dosyć. Nie chce.. Nie chce mi się żyć.-- Skuliła się w sobie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Śro 20:45, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Położyła Alex rękę na ramieniu.
Co cię martwi?
Spytała łagodnie, od rana w służbie ludzkości nękanej przez złe myśli..
--cholera--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 21:04, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Flor.
Właściwie to wszystko. Ta cała wyspa i moje beznadziejne życie. Nudne i bezsensowne. Nie wiem po co się męcze. Mam dosyć. Po prostu dosyć. Siedzę sobie jak księżniczka i czekam na cud. Czekam na dzień, w którym moje życie będzie miało jakikolwiek sens. przygryzła wargę.
Ale cudów nie ma. dodała cicho
Izolowała się jak mogła. Nadszedł czas by wyrzucić z siebie niegatywne emocje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 14:03, 23 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 22:21, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Polly i SImon]
I tu się pojawia problem, facet. Mam takie zboczenie zawodowe, ze wszedzie wożę ze soba atlas świata czy inne cholerstwo, na wszleki wypadek. Na tych współrzednych nie ma nic. Tylko czyste oże. Przynajmniej według mojego atlasu. powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:24, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A moze wyspa z jakichs niewyjasnionych powodow nie zostala w atlasie zamieszczona? zasugerowal Simon Moze nie zostala jeszcze odkryta? Albo zostala tylko masz jakies stare wydanie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|