Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:14, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A. przypomniała sobie Polly. Po chwili bezowocnego wgapiania się w Simona wstała i powiedziała rozkazujaco: To chodź, facet. Nie będziemy siac jakiegoś publicznego zgorszenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:15, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--No prosze, prosze...--
Obylo sie nawet bez morderczego spojrzenia.
Simon, korzystajac z pomocy Polly, dzwignal sie z ziemi i powlokl do swojej wneki.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:30, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie zdjął rybę z patyka, parząc przy tym swe palce.
No to gołąbeczki poszły Powiedział sam do siebie, kładąc rybę na kamieniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:32, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack cały czas, gdy była Polly, milczał. Miał już o niej wyrobione zdanie - wariatka. Gdyby był psychologiem, mógłby z nią porozmawiać. No ale był chirurgiem...
- Charlie, może ty mi powiesz co się stało w dżungli, bo Polly jakoś nie chciała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:40, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wziął kęs ryby Nie chce mi się Wymamrotał między kolejnymi kęsami. Jestem śpiący. Może Marshall Ci powie, on wie więcej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:41, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak tylko jest ciemno, a mi się nie uśmiecha iść do niego na plażę... Daj spokój Charlie, dzielimy wspólną niedolę, proszę powiedz co się stało...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:46, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie powiedział mu dokładnie, co się stało, ciągle zajadając rybę.
Po zakończeniu opowieści, spojrzał na niego, czekając na odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:49, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina przysłuchiwała sie opowieści Charliego.
Ja się zastanawiam, jaki cel miał Luke, w tym, ze kazał wam dosypać jekiegoś halucynogennego czegoś do ogniska...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:51, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie zmarkotniał.
No właśnie też mnie to zastanawia. Z jednej strony chce nam pomóc, a z drugiej strony nas usypia? Może nie chciał, żebyśmy zauważyli skąd przychodzi? Nie wiem. Skończył rybę i przeciągnął się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:52, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Dziwne... - mruknął Jack. - To wszystko jest dziwne... Możliwe, że Luke nie miał złych zamiarów, ale spłoszyła go kłótnia Polly i Marshalla. Chociaż wątpię. Według mnie Luke chciał was pojmać, chociaż jeszcze nie wiem po co. A jeśli tak by było, to Marshall uratowałby wam tyłki... Ale to tylko gdybanie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 20:00, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wstał i spojrzał w kieunku groty Simona. Wyglądało na to, że albo Polly własnie masuje małego przyjaciela Simona, albo coś jeszcze dziwniejszego.
Parsknał śmiechem i skierował się do swego posłania.
[Wychodzi: Charlie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:02, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak lekcja dobregowychowania, wyjśc w środku rozmowy. Ale tak to chyba jest z rockmanami. powiedziała do Jacka. Spojrzała w kierunku pieczary Simona, tam gdzie przedtem patrzył Charlie. ci dwoja mają nam chyba zamiar urządzić porno. powiedziała z lekkim niesmakiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:05, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack też tam spojrzał i się skrzywił. Miał coraz gorsze zdanie o Polly...
- Ta dziewczyna wariuje... - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:11, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wzruszyła ramionami. Polly taka już chyba jest. Pociąga ją wszystko co niebezpieczne i powszechnie uważane za złe. Niech ma. Tyle tylko ze moglby znaleźć jakies ustronniejsze miejsce. dodała, bo ludzie przechodzący przez pieczarę główną zaczęli zaglądac do Polly i Simona i chichotac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:13, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie rozumiem czegoś takiego - westchnął lekarz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|