Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 14:52, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bo, cholera jasna, dziecku nie wyrywa się cukierka z dłoni. Niech ma, niech sie cieszy tą odrobiną pseudonormalności, poczucia, że coś jest jej p[ieprzoną własnością. Nic ci sie nie stanie, jak przeniesiesz się parę peiczar dalej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cholera jasna, psiakrew, dlaczego ja mam całe życie z czegoś rezygnować? Może mam dość ustepowania komuś? Jesteśmy na wyspie, w dżungli, dlaczego mam rezygnowac z wygodniejszej pieczary tylko po to, aby ktoś poczuł się lepiej? Nina tupnęła nogą i wybiegła z pieczary głównej do SWOJEGO kąta. Pozwoliła emocjom wziąć nad sobą kontrolę. Czuła jak wsciekłość i wstyd pali ją w policzki.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:45, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spojrzała na nią ze zdziwieniem. Nie tego spodziewała się po, zazwyczaj spokojnej i ugodowej, Ninie.
--W końcu rudzieleć, cholera jasna.-- pomyslała. Miała nadzieję, że Nina mimo wszystko się opamięta i da spokój ich biednemu psycholkowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przepadasz za jaskiniami? Moze to racja że ejst tu chłodniej i tak dalej, a standardy życia odbiegają od pieciogwiazdkowego hotelu, ale jesteśmy tu chyba bardziej bezpieczni...
- Wolę mój namiocik na plaży - odpowiedział Marshall.
Przez następne kilka chwil przysłuchiwał się rozmowie. Cała konwersacja zaczynała go trochę śmieszyć, ale nie dawał tego po sobie poznać. Właściwie to przyszedł tu tylko dlatego, że na plaży zaczynało mu się trochę nudzić. Ile w końcu można czytać książki i różne magazyny?
Dopiero gdy Nina wybiegła, na twarzy Marshalla pojawił się lekki uśmiech, ni to drwina, ni to co innego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:57, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A ciebie co tak cholernie śmieszy, hę? warknęła w jego kierunku Polly. Miała szczerze dość uśmiechających się tajemniczo osobników płci męskiej na dzisiaj, na jutro, na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:02, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A ciebie co tak cholernie śmieszy, hę?
Marshall nie mógł powstrzymać śmiechu. Zwykle tak reagował na ataki innych osób.
- Nic, nie wkurzaj się - powiedział z trudem się opanowując, chociaż uśmiech nie znikał mu z twarzy. - A ciebie co tak cholernie denerwuje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 16:06, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly prychnęła.
Od dziesieciu pieprzonych dni siedzimy na jakiejś gównianej wyspie. W tym czasie porwali laskę w ciąży, znaleźliśmy potworną Maskotkę, a w dżungli natomiast...
Polly w porę urwała.
--Cholera, mało brakowało, a wygadałabym się o tym pieprznietym włazie, kablu i Danielle-- pomyślała, wbijajac sobie paołamane paznokcie w przedramię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:13, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Od dziesieciu pieprzonych dni siedzimy na jakiejś gównianej wyspie.
Marshall słuchał rozbawiony słów dziewczyny i nic nie mówił.
W tym czasie porwali laskę w ciąży, znaleźliśmy potworną Maskotkę, a w dżungli natomiast...
Marshall zauważył, że dziewczyna urwała tak jakby coś sobie przypomniała. Przeczuwał, że nie chce czegoś powiedzieć...
- No tak, w dżungli jest wiele ciekawych rzeczy... - powiedział obojętnie, choć tak naprawdę bardzo ciekawiło go co chciała powiedzieć dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 16:19, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--Żeby tylko, cholera jasna, ciekawych.--pomyślała Polly.
Taa... Pewnie tak. Tylko, do jasnej cholery, czemu właśnie nasz samolot się rozwalil na jakiejś zapomnianej przez cywilizację, pieprzonej wyspie?
Nie cozekiwała, że ktokolwiek odpowie jej na to pytanie. Wyprostowała nogi i spojrzała tępo w ognisko.
Nie ma to jak zaczynać życie od ieprznie.tego zera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:23, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Taa... Pewnie tak. Tylko, do jasnej cholery, czemu właśnie nasz samolot się rozwalil na jakiejś zapomnianej przez cywilizację, pieprzonej wyspie?
Marshall wzruszył ramionami i powiedział:
- Może Bóg tak chciał...?
Nie ma to jak zaczynać życie od ieprznie.tego zera.
- Ale z ciebie furiatka - zaśmiał się wesoło Marshall.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 17:05, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Boga nie ma parsknęła Polly. Śmieszyły ja te wszystkie chrześcijańskie bzdety właściwie odkąd pamiętała.
Furiatka? Facet, daruj, ale w tym momencie jestem cholernie, cholernie spokojna. Nie chciałbys mnie zobaczyć w furii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:08, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Boga nie ma
Marshall wzruszył ramionami.
- A mi staruszka zawsze powtarzała, że jest - powiedział obojętnie.
Furiatka? Facet, daruj, ale w tym momencie jestem cholernie, cholernie spokojna. Nie chciałbys mnie zobaczyć w furii.
Marshall zaśmiał się powiedział wesoło:
- Złotko, nie denerwuj się, bo to szkodzi urodzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 17:10, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chamuj się Polly.
Warknęła Flor, kiedy Pauline zaczęła wyrzucać z siebie głębokie refleksje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 17:14, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mam się hamować? Cholera, jakbym jeszcze tego nie robiła. Gdybym się nie chamowała to, kochanie ty moje, juz dawno zostalibyście zasypani deszczem daleko idący teorii pseudoteologicznych, pseudoegzystencjalnych, pseudocholera-wie-jakich wyrzuciła z siebie na jednym wydechu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Nie 17:18, 12 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:17, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall parsknął śmiechem tak wesołym i naturalnym, że w ich sytuacji było to trochę nie na miejscu. Nic jednak nie mógł poradzić na swój lekkoduszny charakte, a złość rozmówczyni śmieszyła go prawie do łez.
- Chciałbym to usłyszeć - wydusił w końcu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|