Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:45, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zamiast kieliszków przydałyby się nam talerze... powiedziała Nina z niczego. Florence, jak ty to robisz ze tak szybko wychodzi? Zapytała widząc jak z chwili na chwię sieci przybywa. Nigdy nie umiałam robić na drutach ani na szydełku. Prędzej bym skoczyła ze statui wolności niżby mi miało starczyć cierpliwości powiedziała porząsajac głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 14:46, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave mowi o prawdziwych kubkach, pajacu. parsknęła Pauline, wskazujac łokciem na Steave'a
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pon 14:47, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave wyciągnął nóż i zaczął kroić pustego kokosa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 14:47, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Luke kiwnął głowa i spojrzał na Steave'a Naprawdę? I są całe? U mnie przetrwała tylklo butelka wina Powiedział. Widząc otwierające się uta Polly,. szybko dodał Ale ją wypiłem jeszcze na plaży
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 14:50, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
I wyszłam na pieprzoną alkoholiczkę parsknęła, dolewajac sobie trunku do szklanki. Przez chwilę patrzyła się w ogień, po czym wypiła zawartość naczynia, oddała je Steave'owi i wstała.
Idę spać. Alkohol cholernie otępia.
[Wychodzi: Pauline]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pon 14:52, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tia przetrwały nie wiem jakim cudem. Znalazłem je w kabinie Stewardess. Ale reszta była porozbijana. Wolał nie wspominać Pauline o kilku butelkach alkocholu w namiocie. --Jescze przyszłaby do mnie i wypiła cały zapas-- pomyślał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 14:54, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To nie druty Nina, uczyłam się tego trochę, oczywiście nie samego robienia sieci, tylko wikliniarstwa, ale to na jedno wychodzi w praktyce. mozesz mi tu troche pomóc... dziękuję. Ja się cieszę na ta sieć, bo wreszcie może jakąś rybę zjem, czy co..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 14:56, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Luke obserwował Pauline, która odeszła. Westchnął cicho Rybę? Jak dop brze pójdzie, jutro zjemy mięso z dzika Zatarł ręce Rozłożyłem jedne sidła. Nie wiem, czy coś się złapie, ale jutro sprawdzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:57, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mmm ryba, jak to cudownie brzmi... powiedziała Nina z rozmarzeniem przytrzumując koniec podany jej przez Florence. Jutro będziemy próbować łowić ryby? Kto to będzie robił? Ja chętnie przejdę sie na plażę ale w charakterze widza...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pon 15:01, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nalał sobie pół szklanki i wypił. Ma słabą głowę. Pfff, taki alkochol to nie dla mnie. Powiedział kładąc Butelkę ze szklanką na ziemi i mówiąc coś w stylu "częstujcie się"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 15:08, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy do jutra z siecią zdążę, ale łowić nie będę, nie ma mowy, nie potrafie i już. Sidła rozłożyłeś? To nam tu więcej już chyba niczego nie potrzeba, no może jeszcze koszyk bym wyplotła.. zmarszczyła brwi.. te koszyki ciągle za nią chodziły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 17:38, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Lukie ziewnął niczym hipopotam Wybaczcie Powiedział, zatykając dłonią usta. Pracowity dzień. Jestem zmęczony, a jutro postaram się wstać o świataniu. Gdyby ten grat Wskazał na zegarek, uparcie pokazujący 8:15 Działał, byłoby mi dużo lepiej. A teraz drogie panie wybaczcie, opuszczam was. Poradzicie sobie beze mnie? Wyszczerzył ząbki i ruszył ku swemu kącikowi, przeciągając się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 17:42, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Florence nadal niezmordowanie pracowała, zresztą nie była w koncu na tej całej cholernej wyprawie po wodę, to teraz nie była też zmęczona.
A idź, idź, to nie jest robota dla mężczyzn, jakoś sobie poradzimy. Uśmiechnęła sie do Niny, o ile i ty mnie nie opuścisz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A jasne że poradzimy. W mojej jaskini odłączyli kablówkę, więc posiedzę jeszcze tutaj bardzo chętnie. Zostały same, nareszcie nadarzyła się okazja, zeby pogadać. Nina mimo wszystko zniżyła głos. Ten siniak Pauline... Ona wcale nie uderzyła sie podczas wyprawy po wodę. Przedtem poszła do Charliego po butelki, tam musiało się coś stać, bo przyszła od niego wkurzona w pierony i zapłakana. Chyba ją uderzył... Ale za co, nie mam pojęcia...
[Zrobili nam już rano, więc rozmowę musimy fokończyć kiedy indziej ]
Nina I Florence posiedziały jeszcze przy ognisku a kiiedy płomień kończył się palić, Nina poszła spać, zostawiajac Florence, która też zaraz miała sie zbierać
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Wto 12:14, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Już świtało, kiedy dokończyła sieć, wstała, otrzepała się i wróciła do swojej wnęki.
[Wychodzi: Florence]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|