Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:16, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Jakie to realistyczne ==" A ty oczywiscie ie masz wplywu na to, co zrobi twoja postać?]
Polly spojrzała na Briana i podskoczyła. Simon zdawał się przysnąć z papają w ręku i nie widzieć tego, co odpierdala ten pomyleniec.
Cholera jasna, oś poważnego z głową! warknęła, sięgajac za pasek. No tak, pistolet tam był - lekkomyślnie zostawiła go tam siadajac przy mapach, zapominając o tym, że może wystrzelić. Wyjęła go zza paska, dizękując w duchu ojcu za wszystkie chwile spędzone razem na strzelnicy, odbezpiecyła ze szczękiem bron i wycelowała na Briana. Dobrze ci radzę, psycholu, odłóż tego pieprzonego gnata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Goku
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Brian zauważył broń w rękach Polly...Zamknął oczy i wystrzelił dwa razy ani razu nie trafiając po czym zwiał do swojego schronienia w dżungli
[Wychodzi:Brian]
[No niby mam ale chce się już pozbyć Brian'a...Tzn.Chcę sie go pozbyć ale nie tak szybko... :P]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:29, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pociski Briana odbiły się rykoszetem od ścian jaskini, budząc rozbitków. Polly schowała broń za pasek i podeszła szybko do Alex.
Nic ci nie jest, lalka? spytała, kładąc jej rękę na ramię.
Usłyszała wrzenie kilkunastoosobowego tłumu za plecami. Zaklęła cicho pod nosem rpzeczuwajac, ze musi im wszystko wytłumaczyć. Odwróciła się i sporjzała na nich.
Uprzedzam wasze pytania - tak, właśnie rpzed chwilą biegał tutaj szaleniec z pieprzonym gnatem i próbował kogoś z nas zabić. Uprzedzam kolejne pytanie - nie, nie jesteśmy bezpieczni. Ale idźcie, spać, do cholery. My też mamy spluwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 20:37, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O matko ! jęknęła Alex
To co zobaczyła było dla niej przykrym wstrząsem .
Uświadomiła sobie , że na tej wyspie nikt nie jest bezpieczny .
To było straszne . szepnęła przerażona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:54, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wbiegła do pieczary z pytaniem na ustach Nie widzieliście Al..? i wtedy usłyszała strzały. Instynktownie schowała głowę w ramionach i zgarbiła się. Po chwili spojrzała skąd ktoś strzelał: to ten facet którego onegdaj ratowała od zdechnięcia na ścieżce. --Co to za typ?--
Alex, Polly, w porządku? spytała szybko kiedy szaleniec oddalił się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:54, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się i podeszła do Alex.
Hej, spokojnie, lalka. Dopóki jesteśmy gromada, nic nam nie jest. A tamten psychol to zwykły tchórz, nie potrafił strzelić z cholernego automatu. Spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 21:10, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-- Spokojnie ? Na wyspie grasuje wariat z pistoletem w ręku . I ta dziewczynka .. --
Uśmiechnęła się na widok Niny .
Usiądź wskazała miejsce wokół ogniska
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:20, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Co temu gnojkowi odbiło? zastanawiała sie głośno Nina. Gdybym wtedy wiedziała że jest taki szurnięty to bym... no własnie, co by zrobiła? Sama wiedziała że by go nie zostawiła, nie umiałaby. Niech go szlag!
Dodała siadając na miejscu wskazanym jej przez Alex. Zdecydowanie wolała "tą Alex" od :tamtej, ale z drugiej strony wiedziała że "ta" nie jest prawdziwa i prędzej czy później to minie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Goku
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:41, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
David przybiegł do jaskini-To wasza torba?? zapytał pokazując na bagaż...-Nie uwierzycie ale ten psychol przywiązał mnie od drzewa i gdzieś poszedł po czym wrócił i położył się spać na kupie liści...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:17, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A w miedzyczasie chciał nas powystrzelac jak pierdzielone kaczki. Wybacz, ale wuierzymy powiedziała Polly, siadając po drugiej stronie Alex. A to jest chyba torba Złotowłosej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 22:24, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzała zdezorinetowana na Polly .
Moja torba ? Jak to ?
"Śmignęła" między drzewami .
Zobaczyła ją . Znowu .
-- Tym razem to nie jest przywidzenie --
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:32, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Twoja. Widziałam, jak ją tachałaś z plaży, lalka. podała bagaż Alex. Przejmyż te klamoty, moze coś ci się, cholera jasna, przypomi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 22:40, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wzięła torbę do ręki . Mimo , że była jej własnością , poczuła się jak złodziej . Nigdy wcześniej nie widziała tych rzeczy . Skąd , więc pewność , że to jej bagaż ? Polly przecież mogła się pomylić .
Rzuciła okiem na zawartość torby .
Chyba nic , z tych rzeczy nie będzie mi potrzebne . powiedziała niepewnie , zwracając bagaż Pauline .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:47, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moze sa tu jakieś cholerne dokumenty? I ciuchy, do cholery, nie będziesz chodzic cały czas w tym, prawda? Polly oddała jej bagaż zdecydowanym ruchem. To twoje. PAtrz, cholero jedna, nawet to podpisałaś wskazała na anzwisko Alex napisane na włożonej za przezroczysty pasek kartce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 22:55, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly miała rację . Jednak Alex niewiele to obchodziło . Z torby wyjęła jakiś dokumnet tożsamości . Hm.. Alexandra Adams . Niewiele mi to mówi rzuciła od niechcenia .
I urodziłam się w Londynie . Byłaś tam kiedyś ?
Całą zawartość plecaka wyspała na ziemię .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Pią 23:05, 10 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|