Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:09, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon spojrzal na wyjscie z jaskini. Bylo jasno, stanowczo za jasno.
- Masz racje jak cholera. Powinnismy zaczac dawno temu.
Obrzucil nienawisntym spojrzeniem blada twarz Alex i puscil jej nadgarstki.
Wytarl ubabrane w krwi dlonie w spodnie i oddal igle Forence.
- Zaraz bede gotowy - mruknal w strone Polly i oddalil sie.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 13:11, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Skinęła głową i ruszyła za nim.
W koncu nadal miała swoje rzeczy w ejgo wnęce.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 13:16, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Polly]
Usiadła na ziemi i rzuciła plecak obok siebie.
Teraz zostało tylko poczekac na Simona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:25, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon zjawil sie po krotkiej chwili. Jak zwykle na ramieniu mial plecak, za pasem pistolet.
- To jak, idziemy? - zapytal niezbyt dziarsko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 13:28, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly wstała, strzepała pył z tyłka i kiwnęła głową.
Jasne. Im szybciej, tym lepiej, do cholery. powiedziała. Mam nadzieję, ze im sie nic nie stało. dodała nieco ciszej, wychodząc z jaskini.
[Wychodzi: Pauline]
[Zakładam temat w dziale "Dżungla", o]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:29, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Marne szanse... - mruknal sam do siebie i ruszyl za brunetka.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:30, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A wy oczywiście znów zostawiacie tych mniej sprawnych żeby opiekowali się chorymi i poszkodowanymi? a i tak nie liczyłam na to, ze uwzględnicie mnie w swojej wyprawie. Ale cholera z tym powiedziała rozdrażniona Nina.
Usiadła teatralnie przy Alex prosto na ziemi, plecami do Polly i Simona. Niech idą w piguły. Nie odzywając się do nich spogladała na zszyte miejsce na ręce dziewczyny. Miała nadzieję że rychło sie obudzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 14:24, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Powoli otworzyła oczy . Przed sobą zobaczyła rude pukle .
--Nina ? Co ona tu robi - Spojrzała na swoje zakrwawione ubranie .
Nie miała siły wstać . Zobaczyła zaszyte nadgarstki .
Zamknęła oczy .
-- Co ja zrobiłam ? -- . Nie mogła wydobyć z siebie głosu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:06, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
O matko!
Już straciła nadzieję, zszywanie otwartych ran niciami wyjętymi z brudnej koszuli nie budziło jej zaufania.
Spokojnie.
Pierwszy raz nie patrzyla na Alex jak na coś wyjądkowo obrzydliwego, teraz była po prostu jednym z wielu ludzi, którzy potrzebują pomocy.
--Jakie to typowe Polly ratuje życie, Flor i Nina odwalają czarną robotę--
Żeby tylko nie dostała zakażenia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:07, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Alex chyba sie przebudziła. Nina z emocji aż podskoczyła. Wpatrywała się w nią z oczekiwaniem w napięciu. Jednak widząc że dziewczyna ponownie zamknęła oczy i bojąc się że znów straci kontakt ze światem zaczęła do niej łagodnie przemawiać.
Alex, słyszysz mnie? Proszę odezwij sie, albo chociaż otwórz oczy, spróbuj się obudzić... daj jakikolwiek znak życia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:12, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jest cała rozpalona, Nina.. trawi ją gorączka.
Gdybyśmy mieli jakiekolwiek leki na jej zbicie.
Alex majaczyła.
Przyłożyła jej do czoła mokrą szmatkę.
Ja wiem, że wy wszyscy uważacie, że ze mnie jest histeryczka.. i macie rację, ale ja naprawdę uważam, że ona nie przeżyje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 15:14, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszała spokojny głos Niny .
Lekko kiwnęła głową . Cały czas patrzyła się z obrzydzeniem na amatorskie szycie .
Gorąco ! mruknęła bardzo słabym głosem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:18, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wzdrygnęła się, sięgnęła po butelkę wody, i powoli uniosła tułów Alex do góry. Napij się trochę... powiedziała, po czym odrzuciła koc którym była przykryta dziewczyna w jej nogi. --Mam nadzieję że nie gorączka...-- pomyślała a w głowie jej się zakręciło od myśli co robić dalej.
Gdyby mieli jakies leki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:29, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina.. wiesz co mi chodzi po głowie? Nazwiesz mnie wariatką, ale..
oglądałam kiedyś taki film, w sumie beznadziejny, przestępcy porwali dziecko i jeden z nich został postrzelony (niskobudżetowa komercha, ale nie w tym rzecz) sęk w tym, że drugi z nich, były lekarz wrzucił wtedy kolegę pod zimną wodę, dla zbicia gorączki.
I tu powstaje pytanie, czy my nie będziemy musiały jej tak ratować.Popatrzyła na Alex niespokojnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:39, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina dotknęła czoła Alex w sposób, jaki robiła to mama kiedy Nina była jeszcze bardzo malutka i próbowała wymigac się od pójscia do szkoły gorączką. Głowa dziewczyny była rozpalona.
Florence, moja mama też zbijała mi tak gorączkę. Ledwo to pamietam... nie wiem tylko dziewczyno, czy no samo tyczy się niedoszłych samobójców. Póki co zrobimy jej zimne kompresy, obłożymy czoło i dłonie. I cholera przydałyby się jakies leki... jasny gwint przecież nikt chyba nie szukał ich jeszcze w samolocie... powiedziała z nadzieją.
Florence, poszukasz jakichś szmat, i zmoczysz je lodowatą wodą? zapytała Nina, po czym wlała w usta Alex jeszcze łyka wody, ostrożnie,zeby blondynka się nie zaksztusiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|