Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:25, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina staneła w pieczarze głównej i dłonie położyła na biodrach.
Nie mamy nic specjalnego do jedzenia. Dzik poszedł cały, owoce są, ale nikt na nie nie moze już patrzeć. Zostały od wczoraj ryby, Charlie przyniósł cały kosz. Ale pewnie się już zepsuły... powiedziała bezradnie Nina.
Nina podeszła do miejsca, w którym Luke oprawiał dzika. Zobaczyła kosz ryb, zaprawionych czymś, wzięła jedną do ręki, nie była oślizgła, to już ją zdziwiło. Podniosła ostrożnie do góry, zeby ją powąchać. Nic, pachnie normalnie jak ryba. Nina ucieszyła się. Z Luka nie taki skurwiel i zrobił coś takiego, ze ryby nadal są świeże. Moze zalezało my, zebyśmy nie pomarli z głodu, zeby mógł przyjśc tu ze swoimi i nas powyżynać. Mniejsza o to. W każdym razie, mozemy dzisiaj zjeść rybki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 12:32, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly rzuciła skorkę od bana w ognisko i wyjęła rybę z reki Niny.
Nie znam sie na tym, lalka. stwierdziła, patrzac krzywo na rybę. Mamy to cholerstwo nadziac na jakiś prowizoryczny rożen, taa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:47, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina przekrzywiła głowę i wpatrzyła się w rybę. Cóż a mamy jakiś inny wybór? Nie mamy rusztu, więc możemy ją chyba tylko nadziać... Boże... nie wiem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 12:53, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A naczym Luke piekł tego pieprzonego dzika? spytała, oglądajac rybe z każdej strony.
--Zupełnie tak, jakby miała mieć odpowiedz na płetwie, cholera jasna--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:06, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No chyba właśnie na tym drągu, tutaj wiszącym na ognisku... I obracał go dookoła. Pauline wpatrywała się w rybę, jakby była bożkiem, Nina nie wiedziała co jej to daje, ale zaczęła sie powoli irytować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 13:12, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mhm. Dobra. Najwyżej je rozpieprzymy, dawaj ten drąg
Kiedy Nina podała jej ten polowy rożen, zaczęła, dosć nieumiejętnie nadziewać na nie ryby.
Czy to cholerstwo nie mogłoby być stabilniejsze?! warkneła w przestrzeń, kiedy druga z kolei ryba rozpadła jej się w rękach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:19, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly jak tak dalej pójdzie, nie zjemu dzisiaj tych ryb, wszystkie zostaną rozwalone. Cholera, gdybyśmy miały coś co z grubsza przypomina ruszt, jakąś kratkę z wraku czy cokolwiek, położyłybyśmy te rybki na niej i ładnie by się usmazyły. A tak, to możemy zjeść sushi i to jeszcze prosto z podłogi powiedziała Nina, lekko się uśmiechając, bo cała sytuacja zaczynała ją bawić.
Polly, to my miałysmy budowac kuchnie, pamietasz? Znaczy ja a Ty miałaś pomagac. Widac od razu, ze się dwie najbardziej uzdolnione kulinarnie wyspiary zabrały za to zadanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 14:09, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly uśmiechnęła się.
A może jakas zupka rybna? Francuzeczka powinna umieć zrobić cholerne boulliabase, nie, lalka? Mamy już te całe garnki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:19, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie wiem... Florence zaczęła pleśc kiedy poszłysmy przeszukiwać komnatę Luka, wiec chyba raczej żadnego jest nie skończyła. Poza tym, trzeba je ostaplać w glinie i wypalic, Simon coś tak gadał... powiedziała niepewnie. Cholera z tym wszystkim, jak tak dalej pójdzie to zjemy banana i mango na kolację. Jak codzień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 15:23, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W zasadzie surową rybą się nie zatrujemy, lalka. powiedziała z powątpiewaniem, starając się nadziać kilka nastepnych ryb na drąg.
Po kilku próbach na ich polowym rożnie wisiały cztery ryby, których stan można było okreslić jako 'stabilny'.
Dawaj, pomoz mi zalozyc to cholerstwo nad ogniskiem. Ile to ma się piec, lalka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:37, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina podniosła jeden koniec pręta, Pauline drugi, razem podeszły do ogniska. Nina zawiesiła jedną część mówiąc Tak to zachacz, nie powinno spaść, tak myślę...
Ile piec? Cholera, ja wiem? Nie mamy nawet pieprzonego zegarka... Ale tak pół godziny to chyba minimum...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 15:40, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Z kąta Charlie'go do miejsca gdzie siedziały dziewczyny wcale nie było tak daleko.
Słyszała wszystko wyraźnie.
To piec trzeba, aż zacznie skwierczeć.
Krzyknęła i roześmiała się ze swojej głupoty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 15:47, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly, zajęta zachaczaniem drąga o podpórki, nie zwróciła nawet uwagi na sugestie Florence.
Przez chwilę przyglądała się ognisku, myślac o czym. Przypomniała sobie o sidłach, które zastawił Luke. Moze coś się w nie złapalo?
Lalka, bierz pochodnię, zobaczymy, czy coś się w te pieprzone sidła złapało poleciła, łapiąc jeden z przygotowanych wcześniej na pochodnie przez Ethana (--Pieprzona żmija--) i zapalając ja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 15:52, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz idziecie? Po nocy?
Była oburzona.
Życie wam niemiłe, czy jak? chyba można z tym poczekać!
--A ta cholera nadal śpi..--
Charlie właśnie przeraźliwie zachrapał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 17:06, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Poprawka, dziewczyneczko z koszykami - ja ma zamiar powiedziała, podnosząc nieco wyżej pochodnię. A Nina to już jak chce, do cholery.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|