Gra LOST RPG

Nina

Nina powoli pokręciła głową. Nie, Alex, to tylko skurcze
Wstała i wyszła z pieczary. Za dużo wrażeń. Musi zapalić, a nie bedzie dymić kobiecie w ciąży.
Spojrzała na nią ostatni raz. Siedziała gładząc sie po brzuchu i uśmiechając do Ethana. A gdzie do cholery Charlie? Przecież to on ją sprowadził do jaskiń uciekając sie do szukania jak dureń po wyspie masła orzechowego.
Postanowiła go znaleźć
[wychodzi: Nina]

Alex

Alex usiadła przy Claire .
W porządku ? Miałam raz przygodę z porodem . Koleżanka zaczęła rodzić w samochodzie . To było straszne zaśmiała się cicho .

Sal

Claire uśmiechnęła się do niej.
Rozumiem, ze gdybyśmy znaleźli tutaj jakiś samochód, mam zacząć rodzić i cię zawołać? zażartowała.
Alex nie mogła byc taka okropna, jak mówili wszyscy. Wydawała się całkiem miłą, choc troche pokręconą, osobą.

Alex

Uśmiechnęła się do Claire .
Jasne . Mogę się o coś spytać ?

Sal

Jasne, pewnie, że możesz

Alex

Czy ciebie i Charliego coś łączy ? Takie odniosłam wrażenie . Spędzacie z sobą mnóstwo czasu .

Sal

Claire zarumieniła się lekko.
W zasadzie to prawie się nie znamy. Jest miły, troskliwy ale trudno coś powiedzieć po... po jednym dniu, prawda?
--Naprawdę tylko jeden dzień? Wydaje się, ze znam go od zawsze--

Cahir

Przez cały czas Steave sidział na ziemi i bawił się nożykiem. W końcu wstał. Zrobiło mu się zimno. Rozciągnął się, zabrał bluzę ze swojej półki i wyszedł na dwór.
[wychodzi: Steave]

Nina

[Pytanie do ogółu zajmującego sie Brianem. Co z kocem, którym Nina przykryła zemdłałego? ^^'']

Sal

[Przyjmijmy, że jest przy zemdlonym]

Orick

Charlie wrócił. Usiadł obok Claire i spojrzał na nią spokojnie.
Dobrze się czujesz? Zapytał, uważnie się jej przyglądając. Bałem się...
Luke odszedł z miejsca zdarzenia. Ethan uśmiechnął się do Claire przepraszająco i ruszył za Lukiem

Nina

[ok]
Nina weszła do pieczary głównej, ale wcale nie miała zamiaru to zostawać. Spojrzała na Claire i o mało oczy nie wyszły jej z orbit. Siedziała sobie i w najlepsze gawędziła z Alex. Tą Alex. Tą wyspową i agresywną Alex. Ale teraz nie wyglądała jakby chciała udusić ciężarną. Poza tym był w okolicy Ethan i Luke no i Charlie zaraz powinien przyjść.
Wsadziła sobie do ust papierosa i zapaliła. Zaciągnęła się głęboko i wyszła na zewnątrz
[wychodzi: Nina]

Sal

Claire usmiechnęła się.
Czuję się świetnie. odpowiedziała, patrząc na niego ciepło. Mały kopie cały czas, musi mu się juz tam nudzić. Chcesz moze? spytała, wyciągajac w jego stronę rękę i spoglądajac zacząco na brzuch.

Orick

Pewnie. Chętnie dowiem się, co tam mały ma do powiedzenia Parsknął śmiechem i podał jej swoją dłoń.

Sal

Claire zaśmiała się i przyłożyła jego dłoń do swojego brzucha.
Wiesz, ze on już słyszy wszystko, co się do niego mówi? Nie wiem, czy rozumieją, ale strasznie to lubią, podobno.