Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 12:47, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie była osoba Głodną i Zmeczoną, pewnie już dawno rzucałaby przekleństwami i próbowała zrobić cokolwiek, co dałoby upust jej emocjom. W chwili obecnej nie znalazła nawet siły na rzucenie tradycyjną cholerą.
Żałosne. mruknęła w koncu, krzyżujac rece na klatce piersiowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 13:28, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Lepiej zgłoś się z tym do Jack'a - powiedziała Troy wskazując złamaną rękę Charlie'go. Całą resztę akcji starała się przetworzyć, co nie wychodziło jej za dobrze. Była zła, zmęczona i oszukana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:39, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie była pewna co Polly ma na myśli mówiąc "żałosne" i raczej w tej chwili nie chciała tego wiedzieć. To czego pragnęła, to jak najszybciej stąd iść, zapomniec o tym co się stało i ewentualnie wyładować na czymś lub na kimś. Z tym że zapomnienie w grę nie wchodziło, odkąd usłyszała słowa Luke'a bez przerwy jej mózg pracował na wysokich obrotach usiłując znaleźć moment, kiedy mogli się wcześniej spotkać. Chodźmy już stąd. powiedziała nieobecnym głosem. Patrzenie na zawalone wejście tylko ciągle przypomina mi, że daliśmy się oszukać temu dupkowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 14:26, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Troy ostatni raz rozejrzała się dookoła, skinęła głową na słowa Niny i ruszyła w stronę dżungli.
-Nic tu po nas - mruknęła.
-Charlie, zajmij się tą ręką - powiedział Murph i poczłapał za Troyon.
[wychodzą: Troy, Murph]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Troyon dnia Nie 14:32, 25 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:30, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I streść mu koniecznie sytuację, zanim zdąży powiedzieć cokolwiek Claire. dodała, zerkając na rockmana. I jeszcze jedno.Następnym razem kiedy bedziesz wybierał się na wycieczkę, nie rób tego sam, dobra? rzuciła i odwróciła się na pięcie, wchodząc do dzungli
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 14:49, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kate dalej niedowierzała, że to wszystko się naprawdę dzieje. Ruszyła w stronę bunkra.
[wychodzi Kate]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:09, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę bawiła się jeszcze jakimś kamykiem, podrzucając skałkę do góry i łapiąc ją w powietrzu, tudziez przezucając z reki do ręki. Po kilku minutach stwierdziła, że zaraz trafi ją szlag - była już nie tylko zmeczona i glodna, ale i cholernie brudna, z całego jaksiniowego pyłu, sadzy. Dot ego stopnia, ze biała spodnica zmienila kolor na szaro-czarny, a ona sama moglaby uchodzic za ofiare nieudanej operacji zmiany koloru skóry.
Rzuciła kamieniem przed siebie, parsknęła coś i, strzepując kurz w ramion, ruszyła w stronę bunkra.
[wychodzi: polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 15:48, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie zaklął cicho i cmoknął pod nosem.
Chodź Charlie Wysapał Hurley i wraz z Charliem ruszli na plażę. Wlekli sie bardzo, gdyż mieli sobie wiele rzecz do powiedzenia.
[Wychodzi: Ranny Charlu i Grubu Hurlu]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:50, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Marshall wzruszył ramionami. Ten cały Luke to był dopiero nawiedzony koleś. Nie chciało mu się ruszać, więc został na swoim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Marshu w końcu się znudził. Podniósł dupsko i ruszył wolnym krokiem w kierunku plaży.
[wyłazi marszu]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 21:57, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I tak oto dopełniło się przeznaczenie jaskiń. Zasypane, z rozkazu Innych, umierały śmiercią tragiczną.
Jedynie woda ze źródełka wydostała się na zewnątrz i nadal stanowiła swoisty zbiornik dla rozbitków.
[Zamykam: Jaskinie. Można odblokować, ale tylko na chwilę, na specjalne życzenie xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|